Główne rynki zbytu dla brytyjskiej marki to wciąż USA, Bliski Wschód i Azja. To właśnie tam dostarczono ponad 2,7 tys. pojazdów – najlepszy wynik sprzedaży od czasu przejęcia firmy przez BMW. Ale teraz pojawia się pytanie: jakie są dalsze plany i zamierzenia firmy? Okazuje się, że bardzo prawdopodobnym scenariuszem jest wprowadzenie elektrycznej wersji modelu Phantom. Nie od dziś wiadomo, że Roll-Royce produkuje samochody, które dla eko-purystów są solą w oku. Tym bardziej powinien ucieszyć ich zamiar wprowadzenia elektrycznej limuzyny, którą można będzie doładować i podróżować w luksusowych warunkach nie emitując przy tym zanieczyszczeń.

Pierwsze plany dotyczące aut pod prądem miały się ziścić w 2010 r., ale jak widać do niczego takiego nie doszło. To może się jednak zmienić, bowiem szefostwo firmy zapowiada, że przyjazny środowisku Phantom może pojawić się przy okazji olimpiady w 2012 r., na której BMW będzie używała elektrycznych i przyjaznych dla środowiska samochodów do przewożenia 80 tys. VIP-ów.