Auto Świat Range Rover Vogue SE TDV8: elektroluksus

Range Rover Vogue SE TDV8: elektroluksus

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Nadzwyczaj eleganckie wykończenie, ciekawe wyposażenie, mocny diesel – Range Rover Vogue ma liczne zalety. Niebawem obecna generacja Range Rovera będzie obchodzić swoje 10-lecie. Nawet jak na terenówkę to już dość leciwy wiek, można się zatem zastanawiać, czy poziomem techniki lub wyposażenia samochód odpowiada konkurentom. Range Rover Vogue V8 broni się znakomicie. Tylka ta cena…

Range Rover Vogue
Zobacz galerię (5)
Auto Świat
Range Rover Vogue
  • Range Rover Vogue to rasowa terenówka
  • Kupno Range Rovera to nie jedyne wydatki które nas czekają
  • Samochód jest luksusowy i przestronny

Kanciasta sylwetka jest łatwo rozpoznawalna. Miejsca raczej nikomu nie powinno tu zabraknąć, ale główna siła Anglika leży gdzie indziej – w niepowtarzalnej stylistyce wykończenia. Poziom wyposażenia Range Rovera Vogue też jest bardzo wysoki, w czasie jazdy pasażer może spokojnie oglądać telewizję, nie przeszkadzając kierowcy. Siedząc z tyłu może odsunąć fotel obok kierowcy, ciekawostką jest też pełne elektryczne sterowanie kanapy.

Range Rover Vogue - elegancka terenówka

Czy turbodiesel V8 może mieć wady? Oczywiście pali nieco więcej niż mniejsze jednostki, ale przecież nikt nie kupuje Range’a po to by jeździć o kropelce. 8-biegowa skrzynia automatyczna pracuje aksamitnie. Potężna masa samochodu przekłada się na niepewne zachowanie podczas gwałtownych manewrów. Pneumatyczne zawieszenie dobrze radzi sobie z nierównościami.

Na pokładzie mamy wszystko to, czego potrzebuje solidna terenówka. Jest reduktor, blokada tylnego dyferencjału (opcja), potężny prześwit (pneumatyczne zawieszenie). Ale jak zabrać takie cudo w teren? Range Rovera Vogue nikt nie powinien kupować za ostatnie pieniądze, więc chyba z drugiej strony cena nie jest kluczem do sukcesu. Jeśli ktoś oczekuje więcej – nie ma problemu, może sięgnąć choćby po lakier specjalny za… 100 tys. zł!

Range Rover Vogue - podsumowanie

Przy takiej cenie pozwolenie sobie na wpadki byłoby samobójstwem, na szczęście nie musimy martwić się o kondycję Range Rovera Vogue. Auto ma wszystko „naj”, ale pojawia się pytanie: do czego służy? Bo chyba nie do zabierania w teren, co sugerowałyby solidne podzespoły mechaniczne.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: