"Zakręt śmierci" na drodze S1. Kierowcy są sami sobie winni?
Wypadek albo kolizja średnio co trzeci dzień na ostrym zakręcie obwodnicy Bielska-Białej, na trasie S1, to wynik niedostatecznego oznakowania czy brawury kierowców? A może to skutek prowizorki – zakręt w tym miejscu to rozwiązanie tymczasowe, które powstało w 2015 r. i w takiej formie dotrwa co najmniej do końca 2023 r. Minister infrastruktury: "kierowcy sami są sobie winni!" Ma rację?