Auto Świat Seat Leon: bez rewolucji

Seat Leon: bez rewolucji

Autor Szewczyk Łukasz
Szewczyk Łukasz

Seat Leon po faceliftingu niewiele różni się od swojego poprzednika. Ma zmieniony kształt tylnych świateł, przemodelowane zderzaki oraz bardziej delikatną atrapę chłodnicy. Jednak najważniejsze poprawki są niewidoczne na pierwszy rzut oka

Seat Leon
Onet
Seat Leon

Dopiero po zajęciu miejsca w kabinie stwierdza się obecność lepiej wykonanej konsoli środkowej i ładniejszych wskaźników. Siła tłumienia amortyzatorów została zmniejszona, dzięki czemu samochód lepiej spisuje się na polskich drogach. Fani sportowej jazdy nie muszą obawiać się spotkania z odświeżonym Leonem. Właściwości jezdne samochodu znacznie wykraczają poza standard obowiązujący w klasie średniej.

Od kilku lat Seat Leon bryluje na torach wyścigowych. Wersją ze 125-konnym silnikiem 1.4 TSI nie uda się dogonić Leona rywalizującego w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych, czyli WTCC. Możliwości samochodu będą jednak aż nadto wystarczające podczas codziennej eksploatacji. Turbodoładowany silnik z bezpośrednim wtryskiem paliwa jest w stanie spełnić wszelkie kaprysy kierowcy. Przy ostrożnej jeździe spala 5,9-6,7 l/100km, a znaczna elastyczność pozwoli na wyprzedzanie bez redukcji biegu. Jeżeli prowadzący będzie pod każdymi światłami sprawdzał przyśpieszenie Seata, musi się liczyć ze spalaniem przekraczającym 11 l/100km.

Mimo niewielkiej pojemności silnik dobrze radzi sobie z napędzaniem 1250-kilogramowego samochodu. Przyśpieszenie do "setki" zajmuje 9,8 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi niemal 200 km/h. Nie można także narzekać na elastyczność, o ile pilnuje się, by obroty nie spadły poniżej 1600 obr./min.

Ilość miejsca na przednich fotelach Leona zadowoli każdego. W droższych wersjach wyposażeniowych dodatkowym atutem jest mocniejsze wyprofilowanie siedzeń. Z tyłu przestrzeń na nogi jest ograniczona, a ścięta linia dachu sprawia, że najlepiej poczują się tam niewysokie osoby. Do bagażnika uda się upchnąć torby o objętości 341 litrów. To minimum przyzwoitości w klasie kompaktowej. W przypadku usportowionego Leona przymknięcie oka na ograniczoną przestronność nie przychodzi trudno. Dla klientów potrzebujących przepastnych wnętrz koncern Volkswagena ma Golfa oraz Octavię.

Efektowny, pewny w prowadzeniu i dobrze wykonany Leon nie jest tanim samochodem. Za podstawową wersję z silnikiem 1.4 TSI trzeba zapłacić 70 589 złotych. Niemało, a na wyposażeniu brakuje m.in. alufelg i elektrycznie regulowanych szyb z tyłu. Sięgnięcie po akcesoria dodatkowe szybko winduje cenę Leona. Poziom 100 tysięcy złotych można osiągnąć zaskakująco szybko. To największy mankament samochodu…

Autor Szewczyk Łukasz
Szewczyk Łukasz
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków