Napęd wszystkich kół spotkamy nie tylko w autach terenowych czy SUV-ach, lecz także w typowo osobowych modelach, vanach i pojazdach dostawczych. Tym razem postanowiliśmy zbadać, które modele mogą nam zaoferować więcej niż 5 miejsc. Umownie nazwaliśmy to „przeglądem aut 7-osobowych”, ale niektóre modele oferują miejsca dla 6, inne zaś – nawet 8 osób.
Prezentujemy pierwszą część przeglądu nowych aut dostępnych na naszym rynku. Podzieliliśmy je nie według długości czy możliwości terenowych, lecz alfabetycznie. Teraz mamy więc marki od Audi do Mercedesa, w następnym odcinku opiszemy Mitsubishi, Nissany, Peugeota, SsangYonga, Seata, Toyoty, Volkswageny i Volvo.
Już pobieżne przejrzenie ofert pozwala zauważyć, że rynek jest bardzo bogaty i wybierać możemy praktycznie z każdej klasy aut. Przede wszystkim zależy nam na dużej ilości miejsca? Proszę bardzo, na klientów czekają vany. Zrozumiałe, że te wielkie auta nie zaoferują zbyt dużych możliwości terenowych. Mają bardzo małe kąty (natarcia, zejścia, rampowy) i ograniczony prześwit. W pierwszej części przeglądu na czoło tej kategorii wysuwa się Mercedes. Potężne Viano standardowo zabiera na pokład 6 osób w indywidualnych fotelach. Jeśli mniej zależy nam na komforcie, tylne rzędy można zastąpić ławkami i zabrać nawet 8 osób. Co ważne, bagażnik nie kurczy się wtedy do wielkości nesesera, nawet przy komplecie pasażerów zmieścimy spore walizki. Jeśli dużo podróżujemy, może warto zainteresować się odmianą Marco Polo z rozkładanym dachem? To już namiastka kampera 4x4.
Do kategorii aut wielkopojemnych zaliczymy również klasę R. Ma ona mniejsze możliwości jeśli chodzi o przestrzeń, ale również zabierze 7 osób. Lepiej jednak zrezygnować z krótkiej wersji tego modelu i zainteresować się przedłużaną. Od niedawna vana znajdziemy także w salonach włoskiej marki – we Fiacie. Konstrukcja jest amerykańska, ale pod kątem potrzeb Europejczyków została gruntownie przebudowana. Fiat stawia na wygodę i funkcjonalność, ma np. składane dodatkowo oparcie fotela obok kierowcy. Klienci wybierać mogą pomiędzy znanym włoskim dieslem 2.0 a nowym silnikiem z koncernu Chryslera – 3.6 V6.
Vany świetnie sprawdzają się w podróżach, ale słabo w codziennych dojazdach do pracy i poza asfaltem. Może więc zainteresować się SUV-em? Najtańsza z tej części przeglądu okazuje się Captiva z benzynowym silnikiem 2.4. Podobne gabaryty i klasę znajdziemy w ofercie Koreańczyków. To bliźniacze modele Kia Sorento/Hyundai Santa Fe. Niestety trzeci rząd siedzeń, jaki znajdziemy w tych autach, traktować należy wyłącznie jako rozwiązanie typowo awaryjne lub dla dzieci.
Chcąc zabrać na wycieczkę dorosłych, trzeba pomyśleć o czymś większym – jak topowy model Hyundaia ix55, duży SUV Audi czy BMW X5. Niestety, ten segment wiąże się z dużo wyższymi wydatkami. Mamy co prawda lepsze silniki i zdecydowanie wyższy poziom elegancji, ale trzeba za to zapłacić.Takie SUV-y w dalszym ciągu mogą nie zadowolić amatorów prawdziwych bezdroży. Tu oferta jest już znacznie uboższa i trzeba – niestety – przygotować się na oszałamiające kwoty. Najlepiej odwiedzić salon Land Rovera, by obejrzeć Discovery 4 lub Mercedesa, pytając o model GL. Samochody mają wszystko, co może się przydać poza asfaltem, czyli sprawdzone rozwiązania techniczne i są dużo solidniej zbudowane. Co ważne, z tyłu siedzieć można niemal tak samo wygodnie, jak w drugim rzędzie siedzeń!
Nawet długa trasa przestanie być problemem. Na koniec pozostał jeszcze rodzynek – to Land Rover Defender. To przykład ekstremalnej terenówki, zdolnej pokonywać prawdziwe bezdroża. O ile wspomniane wcześniej GL i Discovery ze względu na cenę i ekskluzywne wyposażenie nie powinny tak naprawdę być zabierane w terene, o tyle Defender jest wręcz do tego stworzony. Jeśli chcemy podróżować w 7 osób, musimy postawić na wariant 110 Station Wagon i zamówić dodatkowe fotele. W tym aucie nie można liczyć na przemyślane chowanie w podłodze, musi wystarczyć system składania foteli na boki. Tu również nie będziemy narzekać na brak przestrzeni, jedyny minus to brak miejsca na nogi, które trzeba „przytulić” do zakola. Co ciekawe, jeszcze niedawno Defender mógł zabierać na pokład nawet 9 osób, gdyż w bagażniku montowano dwie poprzeczne ławki. Ze względów bezpieczeństwa Unia zabroniła jednak takich rozwiązań. Teraz nawet w Defenderze każdy ma swój pas i siedzi „normalnie”.
Na co zwrócić uwagę, wybierając auto 7-miejscowe z napędem 4x4? Istotny jest sposób składania dodatkowych foteli. Kiedyś były one niedzielone i zajmowały co najmniej trzecią część bagażnika. Teraz niemal wszyscy zręcznie wpuszczają je w specjalne miejsca pod podłogą bagażnika. Wysoka cena dopłaty często bierze się z dodatkowych elementów, jakie trzeba obowiązkowo zamówić. W BMW to np. skórzana tapicerka siedzeń (co można uznać za absurd) i zawieszenie samopoziomujące (bardziej zrozumiałe, wiele firm ma je jednak w standardzie razem z trzecim rzędem).
Poza największymi konstrukcjami (jak vany, Q7, GL, Discovery) musimy liczyć się z tym, że w pełni wykorzystując możliwości przewozu osób, bagażnik ograniczymy niemal do zera. Ale standardem jest też dzielenie ostatniego rzędu 50/50, co pozwala na przewóz 6 osób i dodatkowego bagażu. Uważać wtedy musimy na zamocowanie go, by nie stwarzał zagrożenia w przypadku kolizji.
Podsumowanie - Amatorzy samochodów z napędem wszystkich kół i większej liczby miejsc siedzących mogą czuć się usatysfakcjonowani. Mogą wybierać spośród wszystkich klas – od vanów po prawdziwie off-roadowe konstrukcje. Praktycznie wszyscy producenci doceniają klientów z rodzinami, co skutkuje opracowywaniem wersji 7-miejscowych do nowo wprowadzanych modeli.
Niestety, opisywane auta nie należą do tanich propozycji. Jeśli chcemy wydać poniżej 100 tys. zł, to nie mamy żadnego wyboru. Pozostaje tylko Chevrolet Captiva i to tylko z benzynowym silnikiem 2.4. Znacznie więcej propozycji (w zakresie klas pojazdów, marek i dostępnych silników) pojawia się, gdy na stole położymy 150-200 tys. zł. Ale to już kosztowny wydatek.
Galeria zdjęć
W prezentowanym towarzystwie Land Rover Discovery ma sporo zalet. Podstawową są bardzo dobre warunki podróżowania we wszystkich rzędach siedzeń oraz niezły bagażnik. Kolejny plus to bardzo dobre zdolności terenowe – auto jest solidnie zbudowane, w układzie napędowym znajduje się reduktor. Wysokoprężne silniki mają 8-biegowe przekładnie automatyczne. Dodajmy jeszcze, że auto ma swój styl i jest świetnie wykonane. Niestety, są też wady: przede wszystkim to bardzo wysoka cena zakupu. W tej sytuacji dopłata 8200 zł za pakiet „7 miejsc” nie stanowi już dużego wydatku…
Nie dla każdego: do Honkera wsiąść może nawet 10 osób, ale poprzeczne ławeczki w części ładunkowej nie mają drogowej homologacji
Model GL jest naprawdę potężny. Na szczęście gabaryty przekładają się na to, co oferuje wnętrze – samochód bez kłopotu pomieści siedmioro dorosłych osób lub imponujący bagaż. Traktowany jest jako ekskluzywna limuzyna, ale Mercedes GL ma wszystko, czego potrzebujemy, by skutecznie poruszać się terenie: solidny system napędu na cztery koła (centralny dyferencjał) i reduktor. Pneumatyczne zawieszenie pozwala na znaczące zwiększenie prześwitu. Pod maską duże silniki benzynowe lub turbodiesle o pojemności 3,0 l. W końcu 2012 r. spodziewamy się prezentacji nowej generacji, obecna dostępna jest na rynku od 2006 r.
Flagowy SUV Hyundaia znany jest bardziej w Ameryce (gdzie nosi nazwę Veracruz) niż w Europie. Wysoka cena może i jest uzasadniona techniczne, ale autu brak prestiżu. Dostępna jedna wersja silnikowa (diesel 3.0 V6) i wyposażeniowa, która w standardzie oferuje miejsca dla 7 osób. Trzeci rząd dzielony jest w proporcjach 50/50 i chowa się w bagażniku. Po złożeniu siedzeń uzyskujemy równą podłogę.
SUV Kii czeka w tym roku lifting. Druga generacja Sorento w porównaniu z poprzednikiem zmieniła się znacząco – m.in. karoseria jest teraz samonośna i oferuje więcej miejsca (i trzeci rząd siedzeń). Możemy dość dowolnie kombinować silniki (dostępne są trzy) i wyposażenia (dwie linie: L lub XL) – bez względu na wersję dopłata za możliwość podróżowania w siódemkę nie jest wygórowana, to jedynie 2500 zł. Oczywiście, nie należy liczyć na możliwość prawdziwie terenowych eskapad, auto ma uproszczony system napędu 4x4.
Luksusowy SUV Audi standardowo jest 5-osobowy. Trzeci rząd dokupić można do wszystkich wersji (również V12!), otrzymujemy wtedy możliwość przesuwania kanapy drugiego rzędu. Ciekawostką jest też możliwość zamówienia odmiany 6-miejscowej (układ 2 + 2 + 2). Zaletą Audi jest fakt, że zamawiając trzeci rząd (dopłata 3880-5430 zł) nie trzeba dokupować innych elementów (jak skórzana tapicerka). Siedzenia są dzielone (50/50) i chowane w podłodze.
Wśród kompaktowych SUV-ów oferowanych w Polsce, Captiva wyróżnia się długością. W związku z tym nie było dużego problemu z umieszczeniem w bagażniku dodatkowej ławki. Oczywiście, traktować ją należy głównie jako rozwiązanie awaryjne, chyba że będą tam podróżować dzieci. Chevrolet trzeci rząd siedzeń montuje seryjnie w większości wersji wyposażeniowych – poza podstawową LS. Auta te w standardzie mają samopoziomowanie zawieszenia, dzięki czemu są mniej czułe na zwiększone obciążenie. Ponieważ bazowy diesel (163 KM) łączony jest tylko z przednim napędem – wypadł z naszego zestawienia.
W przeciwieństwie do modelu X6, który w standardzie ma tylko 4 miejsca, niemal każdą wersję X5 (poza X5 M) można doposażyć w trzeci rząd siedzeń. Ale przyjemność jazdy BMW sporo kosztuje – dopłacić trzeba dodatkowo za skórzaną tapicerkę, a także poziomowanie zawieszenia. To znacznie winduje cenę poszukiwanej przez nas opcji. Przeciętna ilość miejsca dla dodatkowych podróżnych. BMW X5 można bogato doposażyć i zindywidualizować wygląd wnętrza. Niemieccy konstruktorzy postawili na dynamikę i świetne właściwości jezdne.
Van Mercedesa debiutował w 2005 roku, ale jego mocno kontrowersyjny wygląd odstraszał klientów. Po liftingu z 2011 r. auto wygląda znacznie korzystniej. Do wyboru przewidziano dwie wersje różniące się rozstawem osi i długością całkowitą. Decydując się na napęd wszystkich kół, musimy zrezygnować z podstawowych silników – trzylitrowego benzynowego oraz najsłabszego diesla 300 CDI (również 3.0). Przewidziano tylko jedną wersję wyposażeniową, ale kupujący mają szerokie możliwości kształtowania dodatków, przez co można wyraźnie zindywidualizować wybór, choć nawet ceny „bazowe” do niskich nie należą.
Koreański SUV ma duże gabaryty, dlatego w bagażniku bez kłopotu zmieścił się trzeci rząd siedzeń. Wszystkie wersje silnikowe i wyposażeniowe występują jako 5- lub 7-miejscowe (te drugie są droższe o 6000 zł). Za te pieniądze otrzymujemy nie tylko foteliki, lecz także samopoziomujące zawieszenie oraz sterowanie klimatyzacją i nawiewy w trzecim rzędzie siedzeń.
Niewiele vanów dysponuje napędem 4x4. Istotne miejsce wśród nich zajmuje Viano. Mercedes przewidział możliwość połączenia stałego napędu z 2,1-litrowymi silnikami CDI. Napęd 4x4 „obowiązkowo” występuje z automatyczną skrzynią biegów. Standardowo wnętrze mieści 6 osób (pojedyncze fotele w 3 rzędach), ale można też zamówić wersję 7- lub 8-miejscową (wtedy z tyłu pojawiają się kanapy).
Defender mocno wyróżnia się spośród prezentowanych aut. To najpradziwsza terenówka. Siedmiomiejscowe wnętrze możemy sobie zażyczyć w odmianie 110 Station Wagon (ze średnim rozstawem osi i kabiną typu „kombi”). Cena nie wygląda najgorzej, ale pamiętajmy, że wyposażenie będzie bardzo mizerne – bez ABS-u, klimatyzacji, poduszek powietrznych itp. Opcje znacząco podniosą rachunek.
Freemont to nowość w ofercie Fiata. Van powstał w oparciu o amerykańskiego Dodge’a Journeya. Napęd 4x4 łączony jest z mocniejszym dieslem oraz benzynową jednostką 3.6 (opcja dla diesla, standard w benzynowym). Jak przystało na vana wszystkie auta mają miejsca dla 7 osób, wariant 5-miejscowy… wymaga dopłaty. Bagażnik, jaki pozostaje przy zajętych wszystkich fotelach nie jest imponujący. W najlepszej kompletacji (standard dla 3.6) otrzymamy skórzaną tapicerkę i 19-calowe alufelgi.