Test Dacii Lodgy: van nie musi być drogi

Karoseria skrywa wnętrze, w którym pięć dorosłych osób będzie miało wystarczającą ilość miejsca. Trzeba jednak pogodzić się z tym, że podróż odbywa się na niezbyt wygodnych fotelach ze zbyt krótkimi siedziskami i słabym bocznym trzymaniem. Za to możliwości transportowe pojazdu są ponadprzeciętne.

Nawet po zajęciu wszystkich siedzeń (w bazowej wersji samochód dostępny jest wyłącznie jako 5-osobowy) bagażnik mieści aż 827 l! Jakby tego było mało, kufer można powiększyć, a wówczas powstaje przestrzeń o kubaturze 2617 l. Trzeba jednak zaakceptować ograniczoną funkcjonalność samochodu, bowiem tylna kanapa składana jest wyłącznie w całości i nawet w opcji nie można zamówić dzielonego siedzenia.

Układ napędowy/Osiągi

Najsłabszy silnik w ofercie zainteresuje tylko kierowców o spokojnym usposobieniu. Rozpędzanie pojazdu odbywa się mozolnie – „setkę” uzyskuje się dopiero po 14,5 s. Na szczęście prędkość maksymalna jest zadowalająca i pozwala na bezproblemową podróż autostradą. Na akceptowalnym poziomie kształtuje się zapotrzebowanie na paliwo.

Układ Jezdny/komfort

Jeżeli ktoś lubi minivany z miękko zestrojonym zawieszeniem, to Lodgy będzie strzałem w dziesiątkę. Podwozie dobrze tłumi nawet duże nierówności, a wyboje odczuwane są wyłącznie na kierownicy. Warto jednak pamiętać o tej charakterystyce podwozia podczas pokonywania zakrętów. Dynamiczna jazda w takich warunkach objawia się nadmiernymi przechyłami karoserii. Poza tym w opanowaniu auta przeszkadza przeciętnie precyzyjny układ kierowniczy. Pamiętajmy też o tym, że w standardzie wersji Access nie ma systemu ESP.

Koszty/Bezpieczeństwo

Cena Dacii Lodgy jest bardzo atrakcyjna, ale należy zaznaczyć, że otrzymuje się za nią samochód z ubogim wyposażeniem seryjnym. W dodatku lista opcji jest bardzo krótka i z istotnych elementów można zamówić wyłącznie układ ESP.