Suzuki SX4 S-Cross Hybrid – w miarę nowoczesne dla tych, którzy nie lubią nowoczesnych aut

Sam układ hybrydowy też ma dosyć ciekawą i zadziwiającą swoją prostotą konstrukcję. Jego najważniejszą częścią jest 48-voltowy alternatoro-rozrusznik, połączony z silnikiem za pomocą paska wielorowkowego. Kiedy trzeba, może on pełnić rolę rozrusznika, podczas jazdy albo działa jako alternator dostarczający energii do instalacji, albo pomaga w odzyskiwaniu energii przy hamowaniu, a kiedy trzeba (np. podczas ruszania i przyspieszania), pracuje jako silnik elektryczny wspomagający silnik spalinowy. Alternatoro-rozrusznik współpracuje z niewielkim akumulatorem litowo-jonowym i przetwornicą napięcia dbającą o to, żeby do instalacji pokładowej trafiał prąd o napięciu 12, a nie 48 woltów. Silnik elektryczny, akumulator no i oczywiście "paskowy" napęd nie nadają się do tego, żeby ta hybryda mogła jeździć wyłącznie "na prądzie", choćby na krótkim odcinku, ale wbrew pozorom, to wcale nie taka hybrydowa atrapa, służąca wyłącznie dostosowaniu auta do aktualnych norm czy motoryzacyjnej mody. W tym aucie, dzięki takiej konstrukcji start&stop działa tak, że nikomu ani przez moment nie przyjdzie do głowy, żeby go wyłączyć, "turbodziura" silnika spalinowego przy przyspieszaniu jest skutecznie maskowana przez silnik elektryczny, a i zużycie paliwa, nawet przy ostrzejszej jeździe, pozostaje na rozsądnym poziomie. Tyle tylko, że zupełnie tu nie czuć, że jedziemy hybrydą – gdyby nie możliwość wyświetlenia na małym ekraniku między zegarami "przepływu energii" nikt by się jej obecności nie domyślił. Czy to źle?

Suzuki SX4 S-Cross - jak jeździ

Testowany egzemplarz to topowa wersja z automatyczną skrzynią biegów i napędem 4x4 z możliwością manualnego wyboru trybu auto/snow/sport/lock. Doskonała kombinacja! Skrzynia zmienia biegi płynnie, a napęd doskonale sprawdza się na śliskich podłożach. To nie terenówka, ale jazda po śniegu, czy po polnych, błotnistych drogach nie stanowi najmniejszego problemu. Większość rasowo i groźnie wyglądający SUV-ów na nieutwardzonych drogach radzi sobie znacznie gorzej niż Suzuki SX4 S-Cross.

Mimo niepozornego wyglądu auto zadziwiająco dobrze radzi sobie też na autostradach i drogach szybkiego ruchu. Jak to hybryda: najlepiej wypada w mieście, gdzie przy rozsądnym operowaniu gazem spala na 100 km ok. 6-6,5 l, przy częstej jeździe z prędkościami autostradowymi średnie zużycie wzrasta do ok. 7,5 l/100 km.

W dziedzinach komfortu i prowadzenia Suzuki SX4 S-Cross ustępuje jednak nieco nowszym konkurentom – układ kierowniczy, choć precyzyjny, to pozbawiony "czucia", utrzymywanie kierunku jazdy na wprost nie jest jego najmocniejszą stroną, zawieszenie pracuje głośno i oferuje tylko przeciętny komfort jazdy.

Suzuki SX4 S-Cross - wnętrze

Wróćmy jednak do wnętrza: mimo zwartej sylwetki miejsca w środku nie brakuje, nawet bagażnik (430 l) jest pokaźny i ustawny. Miłośnicy nowoczesnego designu będą jednak mocno zawiedzeni. Klasyczne zegary z małym wyświetlaczem po środku mogły się podobać kilkanaście lat temu. Z drugiej jednak strony, to że projektanci Suzuki nie ulegli modzie na coraz większe i służące do sterowania wszystkim ekrany dotykowe, ma też swoje plusy – dostęp do najważniejszych funkcji jest prosty i intuicyjny dzięki fizycznym przyciskom i pokrętłom. Jeśli stacja multimedialna z ekranem dotykowym miała być w tym wnętrzu powiewem nowoczesności, to nie do końca się to udało. Z jednej strony niby potrafi ona współpracować z nowoczesnymi smartfonami, ale z drugiej – działa powoli, niekiedy się wiesza, ma bardzo słabą grafikę.

Patrząc na wygląd auta, trudno w to uwierzyć, ale w modelu SX4 S-Cross, ale w modelu tym dostępne są systemy, których można wymagać od współczesnego auta – od adaptacyjnego tempomatu, przez układy automatycznego hamowania czy asystenta pasa ruchu, przez współpracujące ze smartfonami multimedia. Nie ma za to stylistycznych fajerwerków i niepotrzebnych gadżetów. Szklany dach (w topowej wersji Elegance Sun) jest otwierany.

Suzuki SX4 S-Cross - ceny modelu

Ceny Suzuki SX4 S-Cross zaczynają się od 78 500 zł (wersja 2WD, ze skrzynią manualną), topowa wersja kosztuje cennikowo 118 500 zł (112 500 w promocji). Za podobne kwoty z pewnością da się kupić auto, które będzie wyglądało atrakcyjniej i którego sąsiedzi będą zazdrościli nam bardziej. Ale czy rzeczywiście będzie ono lepsze? Suzuki SX4 S-Cross to zupełnie nietypowy w dzisiejszych czasach przypadek przerostu treści nad formą – po prostu solidnie zbudowany, nieźle jeżdżący i praktyczny samochód, który robi to, do czego go stworzono – niezawodnie wiezie z punktu A do punktu B, zużywa rozsądne ilości paliwa i nie irytuje w codziennej eksploatacji. A że nie wzbudza przy tym emocji, ani nie epatuje nowoczesnością? Ja mogę się z tym pogodzić. A Ty?

Suzuki SX4 S-Cross Hybrid – dane techniczne