Duże nadwozie Touarega robi wrażenie, ale dzięki odpowiednio dobranym proporcjom nie sprawia wrażenia przysadzistego. W testowanej wersji wygląd uatrakcyjnia pakiet R-Line (6800 zł), który zawiera chromowane końcówki układu wydechowego, dachowy spoiler z tyłu oraz zderzaki i boczne listwy R-Line. Pakiet stylistyczny zagościł również we wnętrzu (4500 zł), a charakteryzuje się matelizowanymi wstawkami na desce rozdzielczej, czy progami oraz pedałami wykończonymi stalą szlachetną. Na pokrytych skórą siedzeniach oraz na kierownicy widnieje logo R-Line.
Jednak ważniejsze od stylistyki jest to, że duże rozmiary zewnętrzne przekładają się na przestronność wnętrza. W obu rzędach siedzeń wysocy pasażerowie mają mnóstwo miejsca na nogi oraz nad głowami. Kabina jest nie tylko przestronna, lecz także funkcjonalna. Gdy na tylnej kanapie podróżują niższe osoby, a jednocześnie do przewiezienia mamy duży bagaż dodatkową przestrzeń ładunkową można uzyskać dzięki przesuwanej kanapie. Przy jeszcze większych gabarytach też nie ma problemu, bo siedzenia można złożyć.
Solidna porcja mocy
Testowany Volkswagen Touareg miał 3-litrowego turbodiesla V6 o mocy 262 KM. Jednostka świetnie sprawdza się w każdych warunkach drogowych. Gdy delikatnie obchodzimy się z pedałem gazu mruczy miarowo i spokojnie wprawia w ruch ciężkiego SUV-a. Zadowoleni z tego motoru będą również dynamicznie usposobieni kierowcy. Pełne wykorzystanie potencjału napędu sprawia, że samochód z impetem nabiera prędkości, a w trakcie przyspieszania nie wyczuwa się turbodziury.
To nie tylko zasługa mocnej jednostki napędowej, lecz także dwusprzęgłowej skrzyni. Po mocnym wciśnięciu pedału gazu każde z ośmiu przełożeń włącza się sprawnie i bez żadnych szarpnięć. Jednak przekonaliśmy się, że DSG ma też pewną słabość. W trakcie spokojnej jazdy zdarzają się sytuacje, gdy skrzynia gubi się – tak jakby mechanizm nie do końca był przekonany czy zdecydować się na wyższy bieg czy jeszcze nie, a może wręcz zredukować przełożenie.
Do możliwości układu napędowego dopasowano również pneumatyczne zawieszenie. W zależności od upodobań można wybrać tryb normalny, sportowy lub komfortowy. W pierwszym z nich samochód zachowuje się wystarczająco stabilnie na zakrętach, a jednocześnie w zadowalającym stopniu pokonuje nierówności.
Tryb komfortowy to propozycja dla kierowców wyjątkowo wyczulonych na wszelkie niedoskonałości jezdni. Jednak trzeba pamiętać, że w trakcie pokonywania poprzecznych garbów samochód jest mniej stabilny niż w ustawieniu Normal. Jednak w dalszym ciągu szybkie pokonywanie łuków nie sprawia kłopotu. Kierowcy, którzy lubią w większym stopniu wykorzystywać możliwości mocnego silnika powinni zdecydować się na tryb sportowy. Wówczas układ jezdny wyraźnie się usztywnia i samochód sprytniej zachowuje się na krętych odcinkach dróg. Pamiętajmy jednak, że mamy do czynienia z dużym SUV-em i w dalszym ciągu wysokie nadwozie ma tendencje do mocnych przechyłów.
Testując Touarega kolejny raz przekonaliśmy się o przydatności napędu na wszystkie koła. Część jazd odbywaliśmy w górach, na zaśnieżonych podjazdach oraz w kopnym śniegu. VW Touareg ani raz nas nie zawiódł. Tam gdzie samochody z przednim napędem bezradnie buksowały my bez kłopotu przejeżdżaliśmy. Mało tego. Nie trzeba było się przygotowywać do pokonania wzniesienia, a nawet gdy zaszłą konieczność zatrzymania się w połowie podjazdu samochód ponownie ruszał bez kłopotu – dodajmy, że cały czas dotyczy to poruszania się po zaśnieżonych drogach.
Przejazd przez zaspy? Żaden problem. Wystarczy pokrętłem na tunelu pomiędzy przednimi fotelami zwiększyć prześwit i Touareg spokojnie pokonywał także takie przeszkody.
Właściwie jedyną poważną wadą Touarega jest cena. Za auto z 262-konnym dieslem trzeba zapłacić aż 238 590 zł. Owszem wyposażenie jest bogate, silnik mocny, a przyjemność z podróżowania bardzo duża, ale dla wielu kierowców przeszkoda finansowa będzie większa niż pokonywanie śnieżnych zasp.
Podsumowanie
VW Touareg to świetny samochód dla rodzin, które aktywnie spędzają czas. Niestety, większość rodzin nie będzie mogła sobie pozwolić na kupno pojazdu kosztującego znacznie ponad 200 tys. zł.
Silnik-typ/cylindry/zawory | t.diesel/V6/24 |
Pojemność | 2967 |
Moc. maks. | 262/3800 KM/obr./min |
Moment | 580/1750 Nm/obr./min |
Poj. bagażnika | 697-1642 l |
Zbiornik paliwa | 80 l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 4801/1940/1709 mm |
Przysp. 0-100 km/h test. | 7,3 s |
Skrzynia/napęd | aut. 8/4x4 |
Prędkość maks. | 225 km/h |
Średnie spalanie | 6,6 l/100 km |
Cena | 238 590 zł |