Nad­wo­zie/ja­kość

Dzięki poprzecznemu umieszczeniu jednostki napędowej w nadwoziu XC90 wygodnie może podróżować pięć osób. Jeśli trzeba by przewieźć większą liczbę pasażerów, można zamówić w opcji dodatkowe dwa fotele chowane w podłodze bagażnika. Po ich rozłożeniu kufer ma zaledwie 250 l. Przy pięciu pasażerach jego pojemność wzrasta do 483 l, co i tak nie jest nadzwyczajnym osiągnięciem w tej klasie aut.

Układ na­pę­do­wy/osią­gi

Napęd w testowym XC90 ma 4,4 l pojemności i 315 KM mocy. Trzeba przyznać, że dość sprawnie napędza 2,2-tonowego kolosa. Silnik jest dobrze wyciszony, a do uszu podróżnych dociera przyjemny gang widlastego ośmiocylindrowca. Wybierając się w dłuższą trasę, trzeba mieć na uwadze, że na pełnym zbiorniku przejedziemy zaledwie 520 km.

Układ jezd­ny/kom­fort

Miękkie nastawy zawieszenia sprawiają, że podróżowanie XC90 należy do przyjemności. Kierowca nie ma większych powodów do narzekań, choć niektórym może przeszkadzać nieco leniwy układ kierowniczy i duża bezwładność auta, związana z wysoką masą nadwozia. Nie ma tu jednak mowy o jakimkolwiek niebezpieczeństwie, gdyż w gotowości czuwają system ESP i stały napęd na cztery koła.

Kosz­ty/bez­pie­czeń­stwo

Skoro mowa o bezpieczeństwie, to należałoby wspomnieć, że auto uzyskało pięciogwiazdkowy wynik w crashtestach Euro NCAP. Za 2160 zł warto dokupić skuteczny w działaniu system BLIS (monitorowanie „martwych pól” w lusterkach). Wersja Ocean Race zbudowana jest na bazie Momentum i zawiera dodatkowo m.in.: biksenony, tapicerkę skórzaną, czujniki parkowania. Konkurenci są drożsi, ale mają za to więcej mocy.