Spośród silników Diesla montowanych w czwartej generacji Forda Mondeo, produkowanej od 2007 roku, najlepszym wyborem wydaje się jednostka o pojemności 1800 ccm i mocy 125 koni. Dlaczego?
Jest to jedyny diesel pozbawiony nieszczęsnego, kosztownego w użytkowaniu filtra cząstek stałych. Moc 125 koni pozwala na przyzwoite osiągi. Przyspieszenie do 100 km/h zajmuje Mondeo niespełna 11 sekund, a szybkość maksymalna to 200 km/h. Przy czym spalanie pozostaje na relatywnie niskim poziomie rzędu 6 l/100 km.
Mondeo 1.8 TDCI w 2007 roku kosztowało w granicach 80-90 tys. zł, zależnie od wersji wyposażenia. Wszystkie modele posiadały jednak bogate wyposażenie - ABS, ESP, klimatyzację, elektryczne szyby, radio czy centralny zamek sterowany pilotem.
4-letnie modele mają zbliżone przebiegi wynoszące 120-150 tys. km. Ale nie powinno to przerażać, bo prawie wszystkie były regularnie serwisowane. Wyjątkowo tylko można trafić na przebiegi poniżej 100 tys. czy nawet 50 tys. km, ale z ich zakupem trzeba bardzo uważać. Kto bowiem kupuje dzisiaj diesla, aby robić przebiegi typowe dla samochodów napędzanych benzyną?
Obecnie 4-letnie Mondeo z 125-konnym dieslem kosztują 40-50 tys. zł. Takie są ceny wywoławcze. Z pewnością da się z tego jeszcze coś utargować. A może być jeszcze taniej, gdyż wiele egzemplarzy kupiono niegdyś na firmę, z prawem odliczenia podatku VAT.
Dzisiaj, jeśli prowadzimy działalność gospodarczą, możemy kupić takie "firmowe" Mondeo na fakturę VAT, co daje prawo do odliczenia 60 proc. podatku zawartego w cenie brutto. Oznacza to, że przy cenie 50 tys. zł będziemy mogli odliczyć jakieś 6 tys. zł.
Mondeo 1.8 TDCI z 2007 roku możemy kupić także za granicą. Zagraniczne wersje, szczególnie niemieckie, zwykle są lepiej wyposażone i niemal wszystkie regularnie serwisowane. Ceny zaczynają się od 10 tys. euro, a więc są zbliżone do krajowych.