Nie brakuje w Polsce kierowców, którzy chcieliby się wyróżniać na drodze, ale zwykle na przeszkodzie staje rozsądek: takie auta trudniej znaleźć, potem gorzej sprzedać, a w międzyczasie problemy z serwisowaniem mogą dać się we znaki.

Wobec bogatej oferty rynkowej znalezienie ciekawych, nietuzinkowych modeli nie musi być trudne w zasadzie w każdej klasie. Czasem będą to auta koreańskie (spójrzcie na Hyundaia XG), czasem amerykańskie (np. Dodge Avenger), a niekiedy – popularnych marek, jak chociażby małe Audi A2. Zazwyczaj też wyróżnianie się nie oznacza wydawania wysokich kwot; wręcz przeciwnie – wybrane samochody kosztują często mniej niż uznani, popularni konkurenci.

Unikalność modeli – co zrozumiałe – wiąże się z większą trudnością ich nabycia. Największy kłopot mogą mieć chętni na zakup Avantime’a – w Polsce to auto trudno znaleźć, ale wizyta np. na portalu Mobile.de pozwoli już namierzyć kilkadziesiąt sztuk.

Niełatwo kupić też Lancię Thesis. Na przeciwległym krańcu stoi Opel Signum, który cieszy się największą popularnością spośród opisywanych modeli – znajdziecie kilkaset ofert z pełną paletą silników, w różnym stanie i ze sporym rozrzutem cenowym.

Podobnie ma się sprawa z zakupem części. W przypadku awangardowego Renault lub Citroëna wiele elementów pasuje z popularnych modeli (np. Espace’a czy C5) i te dostaniecie tanio i bez kłopotów. Ale już znalezienie części typowych dla tych aut może wymagać poszukiwań na aukcjach lub wizyt w ASO, co często wiąże się z dużymi wydatkami.

Citroen C6

Lata prod. 2005-12; polecana wersja: 3.0 HDi/241 KM; cena: od 25 000 zł

Wspaniały komfort jazdy to tylko jedna z zalet C6. Wszystkie auta mają hydropneumatyczne podwozie
Wspaniały komfort jazdy to tylko jedna z zalet C6. Wszystkie auta mają hydropneumatyczne podwozie

Powrót Citroëna do klasy wyższej (po modelach CX czy XM) nastąpił z dużą pompą. C6 z pewnością ma wiele zalet pozwalających stawić czoło klasie E lub A6. Przy długości 4,9 m i rozstawie osi 2,9 m nie musicie się martwić o miejsce w kabinie.

Auto jest dobrze wyposażone pod względem zarówno bezpieczeństwa (komplet poduszek, „wstająca” maska chroniąca pieszych, wyświetlacz head-up), jak i komfortu (np. możliwość sterowania fotelem pasażera z tylnej kanapy).

W budowie wyróżniają się hydropneumatyczne zawieszenie (Hydractive 3+) i nietypowa forma nadwozia, które ma sylwetkę liftbacka, tyle że z tyłu zastosowano klasyczną klapę bagażnika jak w sedanie. W palecie silników – benzyniak 3.0 i diesle: 2.2, 2.7 V6 i 3.0 V6.

Obsługa i naprawy nie zawsze są proste – niektóre części pasują od niższych modeli, ale wiele z nich naprawdę dużo kosztuje. Problemy sprawiają ponadto rozbudowana elektronika oraz diesle 2.2 i 2.7 (pęknięcie wału korbowego).

Nie wszystkie wersje są wykończone w tak ekskluzywny sposób jak na zdjęciu, ale tu można poczuć się wyjątkowo. Możliwość regulacji zawieszenia. Niezbyt wielki kufer.
Nie wszystkie wersje są wykończone w tak ekskluzywny sposób jak na zdjęciu, ale tu można poczuć się wyjątkowo. Możliwość regulacji zawieszenia. Niezbyt wielki kufer.

To nam się podoba:

Wysoki komfort jazdy, bardzo dużo miejsca z tyłu, bogate wyposażenie, wysoka jakość wykończenia.

To nam się nie podoba:

Ogromne koszty serwisowania, dodatkowo możliwe drogie awarie, niewielki bagażnik, przeciętna dynamika.

Renault Avantime

Lata prod. 2001-03; polecana wersja: 2.0 T/163 KM; cena: od 15 000 zł

Avantime ma nietypową formę karoserii.
Avantime ma nietypową formę karoserii.

Naprawdę szkoda, że kariera Avantime’a zakończyła się po wyprodukowaniu 8557 aut. Gdyby było ich więcej, motoryzacja byłaby z pewnością ciekawsza – model ma niespotykaną formę vana-coupé i wystarczającą ilość miejsca dla czterech osób z dużymi walizkami (500-litrowy kufer).

Przygoda zaczyna się od nietypowego otwierania drzwi, pozbawione środkowych słupków wnętrze jest widne. Po otwarciu dachu i opuszczeniu szyb (przednich i tylnych) otrzymacie nawet namiastkę kabrioletu.

Podwoziu oszczędzono rewolucji, ale auto przyjemnie jeździ. Niestety, wiele elementów często zawodzi, np. skomplikowany mechanizm sterowania drzwiami.

Drzwi „łamią się”  podczas otwierania. Jasne wnętrze z centralnymi zegarami.
Drzwi „łamią się” podczas otwierania. Jasne wnętrze z centralnymi zegarami.

To nam się podoba:

Niespotykana, wyróżniająca się forma nadwozia, doświetlone wnętrze, sporo elementów z Espace’a.

To nam się nie podoba:

Kłopot z nietypowymi częściami, bardzo niewielka podaż aut używanych, liczne drobne awarie.

Lancia Thesis

Lata prod. 2002-09; polecana wersja: 2.4 JTD/150 KM; cena: od 12 000 zł

Nawet dłuższa podróż Lancią nie męczy pasażerów.
Nawet dłuższa podróż Lancią nie męczy pasażerów.

Włoskim stylistom nigdy nie brakowało odwagi, a Thesis jest tego najlepszym przykładem – trapezowe reflektory, chromowany grill i paskowe światła tylne sprawiają, że obok tej karoserii nikt nie przejdzie obojętnie.

Wnętrze jest już bardziej stonowane, bogato wyposażone, z tym, że o ile z przodu miejsca wygospodarowano pod dostatkiem, o tyle z tyłu wysokie osoby (pow. 190 cm) mogą nieco narzekać na przestrzeń nad głowami i na nogi. Szerokość pozwala za to na jazdę w 3-osobowym składzie. Dość praktyczny bagażnik.

W Thesisie zastosowano mniej znane silniki: rzędowe 5-cylindrowe (2.0 T, 2.4 i 2.4 JTD) lub V6. Choć diesel 2.4 ma wady, jest to najpopularniejszy motor, znany z innych modeli, warto więc po niego sięgnąć. Oczywiście, starsza wersja 10V jest prostsza (bez DPF-u) i mniej dynamiczna, ale ze względu na wiek może być bardziej zajeżdżona. Niektóre odmiany 20V mają problematyczny kolektor z usterkową regulacją długości kanałów. Kłopoty z zawieszeniem i elektroniką.

Zmiana stylu: wnętrze jest bardziej klasyczne niż linia karoserii. Dobre materiały (prawdziwe drewno), czytelne zegary.
Wiele aut wyposażono w „automat” (5b), ale są też i „manuale” (6b).
Zmiana stylu: wnętrze jest bardziej klasyczne niż linia karoserii. Dobre materiały (prawdziwe drewno), czytelne zegary. Wiele aut wyposażono w „automat” (5b), ale są też i „manuale” (6b).

To nam się podoba:

Ciekawa stylistyka karoserii, bogate wyposażenie wnętrza, komfortowe podwozie, niezła dynamika.

To nam się nie podoba:

Wysoka awaryjność auta, spore spalanie i nietypowe silniki benzynowe, mało awangardowe wnętrze.

Opel Signum

Lata prod. 2003-08; polecana wersja: 1.9 CDTI/120 KM; cena: od 9000 zł

Wysoki komfort jazdy, pewne prowadzenie – jak w Vectrze. Skuteczne hamulce.
Wysoki komfort jazdy, pewne prowadzenie – jak w Vectrze. Skuteczne hamulce.

Najmniej awangardowa propozycja, ale bez wątpienia ciekawa – Opel skorzystał z dłuższej płyty podłogowej Vectry C oraz wielu innych części i zbudował hatchbacka aspirującego do miana auta klasy wyższej.

Dzięki temu zabiegowi z tyłu podróżuje się naprawdę przyjemnie (dwie osoby mają wygodne fotele), a długa lista opcji, łącznie z zestawami podróżnymi (np. rozbudowany podłokietnik z lodówką), pozwala poczuć się przyjemnie.

Oferta na rynku jest dość duża, a pokrewieństwo z Vectrą odwdzięcza się łatwym serwisowaniem. Niestety, niedostatki zawieszenia, elektroniki i silników (np. „siadające” tuleje cylindrów w 3.0 CDTI) sprawiają, że z pomocy serwisu trzeba dość często korzystać.

Deska rozdzielcza jak w Vectrze – choć nie jest zła, od auta klasy wyższej oczekujemy więcej. 
Dzięki przesuwanym fotelom drugiego rzędu bagażnik może mieć nawet 550 l (bazowo: 365 l).
Deska rozdzielcza jak w Vectrze – choć nie jest zła, od auta klasy wyższej oczekujemy więcej. Dzięki przesuwanym fotelom drugiego rzędu bagażnik może mieć nawet 550 l (bazowo: 365 l).

To nam się podoba:

Często bogate wyposażenie wnętrza, wygodne fotele z przodu i z tyłu, łatwość serwisowania.

To nam się nie podoba:

Zbyt duże podobieństwo do Vectry (brak prestiżu), sporo drobnych usterek, awaryjne silniki (np. V6).

Nasza ocena:

Już za niewielkie pieniądze można się wyróżnić, a dodatkowo komfortowo podróżować. Musicie jednak uważać: prezentowane auta serwisuje się o wiele trudniej niż popularne modele!