Najpopularniejszym silnikiem jest diesel 2.0 TDCi/140 KM konstrukcji PSA – trwały, oszczędny i zapewnia dobrą dynamikę. Niestety, większość egzemplarzy ma duże przebiegi i wymaga doinwestowania.

Natomiast mniejszy diesel 1.6 (także PSA) również nie jest złym silnikiem, ale braki mocy dają o sobie szybko znać. Jest jeszcze wersja 1.8 TDCi (konstrukcji Forda), ale to ryzykowny napęd – szczególnie dziś. Wśród benzyniaków dobrym wyborem będzie 2.0/145 KM (baza konstrukcyjna pochodzi z Mazdy). Owszem, silnik ten sporo pali, ale za to okazuje się trwały. A cena? S-Maxy w niezłym stanie można znaleźć za 18-20 tys. zł. Są i droższe egzemplarze, ale np. mają one często benzyniaka EcoBoost (1.6 lub 2.0), który zmaga się z kilkoma poważnymi i drogimi w naprawie problemami.