Używane Duże auta za małą kasę

No cóż, zarówno Ford Scorpio, jak i Opel Omega nie grzeszą trwałością. Już na starcie, czyli w połowie lat 80., obydwa auta popełniły klasyczny falstart. Niedopracowanie wielu szczegółów sprawiło, że samochody te nękało wiele "chorób wieku dziecięcego". Wpłynęło to nie tylko na umiarkowany popyt w salonach, lecz także na wysoką utratę wartości.

Powiązane tematy: