Wysokie miejsca zajmuje we wszystkich raportach niezawodności, ceniony jest przez użytkowników orazchwalony przez mechaników. Niestety, Almera ma też kilka drobnych wad. Następca Sunny'ego pojawił się w 1995 rokui odziedziczył po nim nie tylko wspomnianą bezawaryjność, lecz także styl i formę, która była atrakcyjna pod koniec lat 80., ale nie w połowie 90. Auto krytykowano za brak charakteru, mało efektowny i pozbawiony finezji wygląd. Nie pomógł również symboliczny face lifting przeprowadzony w 1998 roku. Co prawda nadwozie zyskało kilka upiększających detali, ale nadal wyglądało pospolicie.Drobne niedociągnięcia w zabezpieczeniuPrzeciętnie wypada też zabezpieczenie nadwozia przed korozją. Jej oznaki można znaleźć na tylnej części progu (w okolicach łączenia z błotnikiem) oraz w obrębie mocowania wycieraczki na klapie bagażnika. Dochodzi do przerdzewienia miski olejowej. Warto też sprawdzić podwozie. Spotykane są egzemplarze niedbale zabezpieczone fabrycznie. Wersja 3-drzwiowa adresowana jest głównie do młodych ludzi, którzy częściej będą użytkować auto w 2-osobowym składzie. Jeśli zajdzie potrzeba przewiezienia większej liczby pasażerów, nie będzie z tym problemu. Zajęcie pozycji ułatwiają przesuwane fotele oraz przyzwoita ilość miejsca na nogi i na szerokość. Sama wygoda siedzeń (przednich i tylnych)jest zadowalająca w tej klasie aut. Nieźle wypadają też materiały wykończeniowe oraz spasowanie plastików. Braki występują w wyposażeniu. WpodstawowymGX jest co prawda jedna poduszka, ale nie znajdziemy tu ABS-u i elektryki szyb. Także klimatyzacja to "gadżet", za który trzeba było dopłacić. Dużo korzystniej prezentuje się wariant SLX. Można liczyć na 2 airbagi, pełną elektrykę, a od 1997 roku także klimatyzację oraz ABS.Dynamiczny, trwały i nowoczesnySilnik 1.6 przez cały okres produkcji nie przechodził modyfikacji. To sprawdzona konstrukcja z 16-zaworową głowicą i wtryskiem paliwa. Występuje w dwóch wariantach mocy: 90 i 99 KM (słabsza wersjaoferowana na rynkach zachodniej Europy). Zmniejszenie mocy było podyktowane obniżeniem opłat podatkowych. W rzeczywistości "słabszy" motor dysponuje mocą 99 KM - tak twierdzą serwisanci.Almera 1.6 do "setki" przyspiesza w nieco ponad 10 s i średnio spala ok. 7,5-8 l/100 km. To wyniki więcej niż zadowalającę. Dobre opinie silnik zbiera też za bezawaryjność oraz niskie koszty serwisowania. Zastosowanie łańcucha rozrządu zmniejsza czynności obsługowe, nie ma poważnych zastrzeżeń do trwałości układu tłokowo-korbowego i osprzętu. Jedynie czasami może zaszwankować rozrusznik czy pompa paliwa i to raczej ze względu na wiek, a nie kiepskiej jakości wykonanie. Elementy układu przeniesienia napędu, jak sprzęgło czy przeguby półosi, pierwsze oznaki słabości pokazują po przejechaniu 150 tys. km. W zawieszeniu najszybciej wybijają się silentblocki wahaczy przednich. Rzadko zawodzi elektronika.Generalnie Almera pierwszej generacji to samochód warty rekomendacji. Jeśli trafimy na zadbany egzemplarz z przebiegiem poniżej 120-150 tys. km, powinien bezproblemowo służyć jeszcze przez kilka lat.Zdaniem fachowca- "Prędzej się znudzi, niż zacznie się psuć" - to komentarz, który najlepiej obrazuje Almerę pierwszej generacji. Trwałość tego samochodu nie podlega dyskusji. Niskie są też koszty użytkowania, nawet przy korzystaniu z ASO. Nie bez wpływu na tak dobrą opinię eksploatacyjną jest kraj produkcji. Almerę wytwarzano w Japonii. Jacek Lesiak właściciel serwisu Nissana, Specjalistyczna Stacja ObsługiPodsumowanieJedna z ciekawszych propozycji wśród kompaktów z końca lat 90. Najmocniejszym atutem Almery jest trwałość mechaniki. Usterki zdarzają bardzo rzadko, a nawet jeśli wystąpią, da się je niedrogo usunąć, co jeszcze kilka lat temu nie było takie oczywiste. Ilość miejsca w kabinie zadowoli dwie dorosłe osoby z dwójką małych dzieci, a bagażnik o poj. 340 l pozwala przewieźć najpotrzebniejsze rzeczy. Zachęcamy do poszukiwania silnika 1.6. To bardzo dobry wybór. Na tle jednostki podstawowej 1.4 zapewnia wyraźnie lepsze osiągi przy niemal identycznym spalaniu.
Nissan Almera - Kompakt z ukrytymi zaletami
Jeśli podczas wyboru używanego samochodu kierujemy się przede wszystkim trwałością, nie można pominąć pierwszej generacji Almery. Kompaktowy Nissan ma silną pozycję na rynku pojazdów używanych.