Skoda Octavia wpisała się w krajobraz polskich dróg. Czeskie auto - zazwyczaj z silnikiem 1.9 TDI - to podstawowa maszyna w parkach wielu firm. Docenili ją także klienci indywidualni, którzy znaleźli w Octavii korzystny stosunek ceny do jakości oraz wielkości. Produkt naszych południowych sąsiadów jest solidny i dobrze wykonany. Poważniejsze wady? Nie sposób ich stwierdzić. Ze skromną dynamiką podstawowych silników oraz hałaśliwą pracą diesli można się pogodzić. Podobnie jak z powściągliwą stylizacją.
W usportowionej Octavii RS niepozorny wygląd może uchodzić za… zaletę. Auto nie rzuca się w oczy. Spostrzegawczy stwierdzą obecność zmienionych zderzaków, lotki na klapie bagażnika, większych kół oraz czerwonych zacisków hamulców, które stanowią zwiastun ponadprzeciętnych osiągów.
Większe zmiany zaszły we wnętrzu. Fotele są mocno wyprofilowane. Obszyto je skórą połączoną z alcantarą. Trójramienna kierownica doskonale leży w dłoniach, a na pedałach pojawiły się chromowane nakładki. Prostą i czytelną deskę rozdzielczą ozdobiono wstawkami z tworzywa imitującego aluminium.
Po ruszeniu z miejsca stwierdza się ponadprzeciętną sztywność zawieszenia. Dzięki niej auto pewnie zachowuje się na szybko pokonywanych zakrętach. Wyraźnie gorzej radzi sobie z filtrowaniem większych, szczególnie poprzecznych nierówności, które podwozie Skody pochłania niechętnie. Sztywność zawieszenia nie jest jednak na tyle wysoka, by podróżowanie Octavią RS można było uznać za męczące.
Prezentowana Octavia RS została wyposażona w turbodiesla, który produkuje 170 KM i 350 Nm. Dzięki silnikowi 2.0 TDI auto 580-litrowym bagażnikiem jest w stanie przyśpieszyć od 0 do 100 km/h w czasie 8,5 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi 222 km/h.
Ponadprzeciętne właściwości jezdne oraz "ostre" hamulce skłaniają do mocniejszego dociskania gazu. W rezultacie spalanie przewyższa deklarowane przez Skodę. Ropa ubywa z baku w tempie od 6-8 l/100km (trasa) do 9-10 l/100km (miasto). To i tak przynajmniej kilka litrów mniej niż w przypadku Octavii RS z benzynowym silnikiem 2.0 TFSI.
Wysilony diesel Volkswagena dysponuje wąskim zakresem obrotów użytecznych. Nagły przyrost siły ciągu następuje po osiągnięciu 1800 obr./min. i spada po osiągnięciu 3500 obr./min. Kto nie chce często sięgać do lewarka skrzyni biegów powinien zdecydować się na RS-a ze zautomatyzowaną skrzynią biegów.
W przypadku usportowionej Skody jest nią dwusprzęgłowa przekładnia DSG, która zmienia biegi naprawdę szybko. Skrzynia może pracować w trybie normalnym - wówczas priorytetem jest niskie spalanie. Po przejściu w tryb sportowy utrzymywane są wyższe obroty silnika, by zwiększyć dynamikę auta. Po wyłączeniu systemu ESP skrzynia zaczyna działać jeszcze bardziej bezkompromisowo, zwalniając sprzęgło przy wyższych obrotach, co umożliwia błyskawiczne ruszenie z miejsca. Wskazane jest wówczas delikatne operowanie pedałem gazu, ponieważ na gorszej nawierzchni przednie koła potrafią zerwać przyczepność nawet na trzecim biegu.
Przed faceliftingiem fabrycznie nowa Octavia RS kosztowała 105-120 tysięcy złotych. Cena samochodu po kuracji odmładzającej nie uległa większym zmianom. Za 2-3 letnie egzemplarze trzeba natomiast zapłacić 55-65 tysięcy złotych, co czyni z nich atrakcyjną ofertę na rynku aut używanych...
Skoda Octavia RS 2.0 TDI
|
Dane techniczne
|
Moc
|
170 KM / 4200 obr./min
|
Moment obrotowy
|
350 Nm / 1800 obr./min
|
0-100 km/h
|
8,5 s
|
V-max
|
222 km/h
|
Dług. x szer. x wys.
|
4579 x 1769 x 1451 mm
|
Rozstaw osi
|
2578 mm
|
Poj. bagażnika
|
580 / 1620 l
|
Masa wł.
|
1520 kg
|