W skrajnych wypadkach dochodziło do pękania przedniej szyby czy też nieszczelności kabiny. Są to jednostkowe wpadki świadczące o zaniedbaniach montażowych. Natomiast nie ma zbyt wiele zarzutów do wytrzymałości konstrukcji oraz walorów użytkowych samochodu. Przede wszystkim poradzono sobie z korozją karoserii, która od lat była zmorą modelu. Poprawiono też funkcjonalność nadwozia, a zastosowanie przedniego napędu (nie zrezygnowano też z wersji tylnonapędowej) wpłynęło na obniżenie podłogi i łatwość kierowania autem. Transit prowadzi się stabilnie nawet "na pusto". Także trwałość zawieszenia nie budzi zastrzeżeń. Silentblocki wahaczy i tuleje resorów wytrzymują duże przebiegi, oczywiście, o ile użytkownik nie przeciąża auta. Niestety, duża przestrzeń ładunkowa często kusi do przewozu większej ilości ładunku niż dopuszczalna. Wersja furgon (występująca w trzech wersjach rozstawu osi oraz trzech wysokości dachu) ma przestrzeń ładunkową od 6550 l do 9690 l (według VDA).Dobry wybór to 85-konny turbodiesel z wtryskiem bezpośrednim. Jest wprawdzie głośny i mało dynamiczny, ale w przeciwieństwie do 125-konnej wersji TDCi (wtrysk typu Common Rail) nie ma problemów z układem wtryskowym. Średnie spalanie na poziomie 10 l to dobry wynik. Solidny pracownik za rozsądną cenę Awarie występujące pod maską dotyczą czujnika temperatury cieczy chłodzącej w głowicy i pompy ABS-u. O ile usunięcie pierwszej usterki nie nadszarpnie portfela użytkownika, o tyle wymiana pompy wiąże się z wydatkiem 4-5 tys. zł. Poza tym w autach, które przejechały blisko 200 tys. km, spotyka się nadmierny luz w przekładni kierowniczej.4-5-letni Transit furgon z dieslem 2.0/85 KM kosztuje ok. 35 tys. zł. To dobra cena. Koszty eksploatacji nie są wysokie (okresowe przeglądy wypadają co 25 tys. km), a walory użytkowe często przerastają konkurencję. Również ilość poważnych awarii nie jest duża.
Transit da się lubić
Nie oznacza to, że cieszący się od wielu lat dużą popularnością dostawczy Ford jest wolny od wad. Po wprowadzeniu auta do sprzedaży nasi czytelnicy narzekali na niedbały montaż elementów karoserii oraz wnętrza.