W Niemczech - w głównej mierze dzięki wolfsburskiemu koncernowi - samochody z silnikami wysokoprężnymi są na najlepszej drodze do uzyskania 40-procentowego udziału w rynku. Także w innych krajach europejskich sprzedaż takich aut rośnie. Nic dziwnego - już pierwszy Golf zadowalał się spalaniem około 6 l/100 km, obecnie większe spalanie trafia się już tylko w autach klasy wyższej. Za to przyśpieszenia i szybkości maksymalne osiągnęły pułap naprawdę dobrych samochodów benzynowych.