Senner bierze model ze 122-konnym silnikiem 1,4 l i dzięki kilku zmianom oddaje go z mocą 165 KM – dobry początek. Potem maluje nadwozie na brąz, dodaje kilka białych detali, montuje wielkie 19-calowe felgi (tylko spójrzcie, w jakie spektakularne opony je obuto!) i pamięta o podwójnym wydechu. Efekt? Całkiem niezły, biorąc pod uwagę ponad 36 tys. euro (cena auta, dodatków i robocizny), jakie trzeba zapłacić, by go osiągnąć.
Galeria zdjęć
1/6 Żródło: Auto Świat
Audi A1 według Sennera
2/6 Żródło: Auto Świat
Audi A1 według Sennera
3/6 Żródło: Auto Świat
Audi A1 według Sennera
4/6 Żródło: Auto Świat
Audi A1 według Sennera
5/6 Żródło: Auto Świat
Audi A1 według Sennera
6/6 Żródło: Auto Świat
Audi A1 według Sennera
