Takie działanie ma nawet pewną tradycję, choć niekoniecznie chodzi o markę z 4 pierścieniami. Mowa tu o Porsche 356 Speedsterze z lat 50. - aucie stworzonym dla młodych Amerykanów, którzy nie szukali luksusowego coupé ani kabrioletu. Chodziło im bardziej o surową maszynę do szybkiej jazdy w dobrej cenie - samochód, który nadawałby się (jako baza) do prywatnych wyścigów. I Porsche ten zabieg udał się doskonale. Jeszcze dziś niektórzy fani marki twierdzą, że Speedster był najładniejszą odmianą 356. Historia lubi się powtarzać, nawet jeśli Audi nie zdecydowało się nazwać auta speedsterem. Zamiast tego mamy Clubsport. Resztę załatwili designerzy Audi skupieni w drużynie sławnego Waltera de Silvy. Sztuka tworzenia rasowych speedsterów to przede wszystkim wykluczanie wszystkiego co "zbędne". Klamki zewnętrzne? Zastąpiono je mechanizmem otwieranym na pilota. Dach? Nie występuje. Pozostaje dyskusyjne: czy można mówić tu w ogóle o przedniej szybie? Niska owiewka zachęca raczej do tego, by kierowca i pasażer - chcąc nie chcąc - założyli kaski (występują "w zestawie"). Oczywiście, nie ma także wycieraczki. Tak proste nie było nawet Porsche! Z TT pozostały typowe pałąki przeciwkapotażowe, za którymi umieszczono charakterystyczne "wzniesienia" przypominające Porsche 911 Speedstera z późnych lat 80. Ale Audi nie jest w żadnym razie samochodem "z wczoraj" i nie wszędzie jego konstruktorzybyli tak "oszczędni". O 80 mm większy rozstaw kół i 20-calowe alufelgi sprawiły, że auto otrzymało nakładki rozszerzające błotniki. Za to w środku najmniej skomplikowanym dodatkiem jest... podstawka dla stopy kierowcy po lewej stronie pedałów. Zamiast środkowej dyszy nawiewu w Club-sporcie znalazł się okrągły radioodtwarzacz MP3 (Bang&Olufsen). Ale największy szok powoduje spojrzenie pod maskę. Żadnych plastikowych osłon, po prostu sam "goły" silnik 2.0 TFSI o mocy 300 KM. Za zbiorniczek wyrównawczy płynu chłodzącego posłużyła... rozpórka zawieszenia, a układ ABS-u i elementy klimatyzacji powędrowały do wnętrza. I choć Clubsport jest konceptem, Audi przyznaje, że intensywnie myśli o produkcji. Nowe 911 SpeedsterJak mogłoby wyglądać 911 Speedster przyszłości? To ekscytujące pytanie wywołuje równie emocjonalne odpowiedzi. Zwłaszcza jeśli "do tablicy" wywoływani są studenci wydziału designu samochodowego Politechniki Monachijskiej. Profesor tej uczelni, Othmar Wickenheiser (wielki fan aut z Zuffenhausen), postanowił zachęcić swoich podopiecznych do puszczenia wodzy fantazji i stworzenia wizji Speedstera jutra. Największym wyzwaniem było pogodzenie innowacyjnej stylistyki z legendą poprzednika. Oczywiście, efekt tych prac nie mógł także wyglądać staro. Szkice "narybku" Wickenheisera pokazują, że misja powiodła się w 100 proc. i pomysłów na nowe 911 Speedster nie zabraknie.
Audi Clubsport Quattro - Oskalpowa na TeTetka
Audizaprezentowało właśnie najbardziej spektakularny samochód sportowy od czasów R8. Z jedną wyraźną różnicą - R8 zawsze będzie pojazdem dla najbogatszych, a najnowszy roadster (choć oczywiście nietani) jest propozycją dla znacznie szerszego grona odbiorców.