Ograniczenia związane z pandemią odczuli nie tylko branża elektroniczna i producenci aut, lecz także zarządcy autostrad. Z najnowszego raportu przedstawionego przez firmę Stalexport wynika, że po słabszym ubiegłym 2020 r. coraz więcej kierowców ponownie zaczęło korzystać z autostrady A4 pomiędzy Katowicami i Krakowem.

W trzech pierwszych kwartałach 2021 r. średni dobowy ruch wyniósł 42 841 pojazdów i w porównaniu z trzema pierwszymi kwartałami ubiegłego roku był wyższy o 14,6 proc. Na lepsze wyniki w mniejszym stopniu wpłynęli użytkownicy aut osobowych - tych po koncesyjnym odcinku w ciągu doby średnio przejeżdżało 35 243, co w porównaniu z ubiegłoroczną średnią 30 825 pojazdów oznacza wzrost o 14,3 proc. W przypadku ciężarówek zwiększenie liczby pojazdów z 6557 do 7597 przekłada się na wynik lepszy o 15,9 proc.

263 692 zł - tyle wyniosły przychody z poboru opłat

Zwiększenie ruchu aut przełożyło się na wyższe zyski zarządcy koncesyjnego odcinka autostrady A4. Trzy pierwsze kwartały br. przyniosły Stalexportowi 263 692 zł z poboru opłat i kwota ta była wyższa w porównaniu z ubiegłorocznymi przychodami o 23,9 proc. (212 781 zł w 2020 r.). Kierowcy aut osobowych zasilili firmową kasę kwotą 167 854 zł (rok wcześniej 128 185 zł, wzrost o 30,9 proc.), natomiast ciężarówek wnieśli 95 838 zł (84 596 zł w 2020 r., wzrost o 13,3 proc.). Wyższy wzrost opłat jest m.in. pochodną podwyższenia stawek za przejazd. W przypadku aut osobowych od 1 października 2020 r. regularna stawka wzrosła z 10 do 12 zł, preferencyjna z 7 na 8 zł).