Sprawę zasięgu telefonii komórkowej naświetliła kilka tygodni temu stołeczna "Wyborcza". Jak relacjonuje gazeta, cztery największe firmy telekomunikacyjne w Polsce wystosowały wspólne pismo do GDDKiA. Przypominają w nim o "wielomiesięcznych rozmowach" i "szeregu prób", które miały doprowadzić do montażu niezbędnych instalacji. Mimo to drogowcy nie udzielili zgody na rozpoczęcie takich prac - twierdzi "GW".
Działanie telefonów w tunelu bez wpływu na bezpieczeństwo
Inaczej na całą sprawę patrzą drogowcy. Jak pisze GDDKiA, Pierwsze rozmowy operatorów z Dyrekcją miały miejsce pod koniec 2016 r., ale to dopiero w marcu 2020 r. otrzymaliśmy koncepcję założeń, związanych ze wzmocnieniem sygnału GSM w tunelu, co pozwoliło nam podjąć dalsze rozmowy. GDDKiA wskazała wnioskodawcom warunki, które powinni spełnić w celu zawarcia porozumienia niezbędnego do komercyjnej rozbudowy sieci GSM, jednakże do dziś nie zostały one zaakceptowane.
"Działanie telefonów, w tym telefonów alarmowych w tunelu, pozostaje bez wpływu na bezpieczeństwo jego użytkowników. Podstawową rolę w tym zakresie pełnić będzie bowiem grupa wykwalifikowanych pracowników Centrum Zarządzania Tunelem, monitorujących całodobowo sytuację w tunelu za pomocą zaawansowanych systemów bezpieczeństwa i 130 kamer. Na całej długości tunelu w ścianach zewnętrznych wybudowano nisze z punktami alarmowymi" - pointuje GDDKiA.
Najdłuższy tunel w Polsce
Tunel, który powstaje pod Ursynowem ma długość 2,3 km. Obiekt składa się z trzech naw: wschodniej (prowadzi w kierunku Skarpy Wilanowskiej, trasy Mostu Południowego oraz dzielnicy Wawer), zachodniej (kieruje w stronę Bemowa oraz Włoch). Kierowcy będą mieli tam do dyspozycji po trzy pasy ruchu, plus czwarty - awaryjny. Zachodnią i wschodnią część tunelu rozdziela trzecia nawa, odpowiedzialna za wentylację.