Uderzenie w tył auta, nawet z niewielką prędkością, to dość specyficzna kolizja. Z autem może nic poważnego się nie stać, ale kierowca i pasażerowie mogą w jej efekcie odczuwać problemy z kręgami szyjnymi czy wręcz całym kręgosłupem i to nawet dość długo po całym zdarzeniu. Co ciekawe, do tego typu obrażeń dość rzadko dochodzi przy zderzeniu czołowym czy bocznym, a najczęściej przy niewielkich prędkościach w ruchu miejskim właśnie na skutek najechania na tył poprzedzającego samochodu. Co może nas ochronić przed urazami kręgosłupa? Przede wszystkim odpowiednie fotele oraz system zagłówków, które, jak pokazały pierwsze w historii Euro NCAP tego typu testy, wcale nie chronią nas dobrze przed takimi obrażeniami.

Pod lupę zostały wzięte wszystkie (poza Fordem Ka) modele, jakie w tym roku zostały poddane testom zderzeniowym. Czyli łącznie 25 samochodów, a dokładniej ich foteli. Specjaliści z Euro NCAP wpierw dokładnie je obejrzeli (oceniane były ich wielkość, kształt czy odległość zagłówków od głowy), a następnie poddane zostały dynamicznym próbom przy użyciu ruchomej platformy i przy trzech różnych prędkościach.

Jak pokazały testy, tylko pięć z 25 modeli może poszczycić się bezpiecznymi fotelami, które odpowiednio chronią kręgi szyjne podróżujących na nich osób. Były to Alfa Romeo MiTo, Audi A4, Opel Insignia Volkswagen Golf VI i Volvo XC60.

Niestety aż osiem modeli otrzymało od Euro NCAP "czerwoną kartkę", co oznacza, że ryzyko obrażeń okolic karku w tych samochodach jest szczególnie wysokie. Są to Daihatsu Cuore, Citroen Berlingo, Hyundai i10, Citroen C5, Ford Kuga, Daihatsu Terios, Peugeot 308CC i Suzuki Splash. Co ciekawe, a zarazem niepokojące, trzy z tych modeli (Citroen C5, Ford Kuga oraz Peugeot 308 CC) uzyskały pięć gwiazdek za ogólną ochronę dorosłych pasażerów.

Pozostałe z przetestowanych w 2008 roku aut uzyskały średnią ocenę w teście foteli, co oznacza w ich przypadku, że jakiś poziom ochrony zapewniają, ale pewne modyfikacje są jeszcze niezbędne. Jak pokazały wyniki pierwszych przeprowadzonych przez organizację Euro NCAP testów foteli, bezpieczeństwo, jakie one gwarantują, wcale nie zależy od wielkości ani od ceny samochodu. I nawet specjalnie zaprojektowane systemy, jakie możemy znaleźć w BMW X3 czy Mercedesie klasy M, wcale nie muszą w pełni zdać egzaminu.

Wyniki, jak widać, nie napawają specjalnym optymizmem, jednak jest szansa, że już w przyszłym roku nastąpi w tym obszarze znaczna poprawa. Euro NCAP zapowiedziało bowiem zmianę zasad oceniania przeprowadzanych przez siebie testów zderzeniowych, w tym m.in. wprowadzenie do łącznej oceny wyników ochrony, jaką zapewniają fotele w przypadku uderzenia w tył auta. Takie modele jak Kuga, C5 czy 308 CC z pewnością nie cieszyłyby się wówczas pięcioma gwiazdkami.