Logo

BMW nie podejmie rywalizacji na rynku silników. "Jesteśmy realistami"

Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Po zatwierdzeniu przez FIA nowych przepisów dotyczących silników na 2026 roku, które przewidują m.in. zwiększenie wydajności napędu elektrycznego w bolidach i nakazujących stosowanie e-paliw, znacznie zwiększyło się zainteresowanie producentów Formułą 1.

W sierpniu Audi oficjalnie ogłosiło, że wejdzie do F1 jako producent silników od 2026 roku. Także siostrzana marka Volkswagen Group, Porsche, jest poważnie zainteresowana akcesem, choć wstępne rozmowy o ewentualnym porozumieniu z Red Bullem zostały zerwane.

Nieoficjalnie wiadomo, że także Honda rozważa powrót do F1 od 2026 roku.

W tej sytuacji, gdy czołowe koncerny motoryzacyjne planują zaangażowanie w F1, stanowisko BMW jest sporym zaskoczeniem.

"Jesteśmy realistami, wiemy, jak poważne musi być zaangażowanie technologiczne, aby podjąć próbę konkurowania na rynku jednostek napędowych z ich obecnymi producentami" — tłumaczył Roos, który zastąpił obecnego szefa zespołu Aston Martin F1 Mike'a Krackana na stanowisku zarządzającego motorsportem w BMW.

"Jesteśmy obecnie zadowoleni z dużego pakietu projektów, które realizujemy w sportach motorowych. Nie wykluczam jednak, że w przyszłości wejdziemy także do Formuły 1" — zakończył Ross. (PAP)

wha/ pp/

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski
Powiązane tematy: BMW Sport Formuła 1
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu