Logo

Kontrolka rezerwy to znak, że trzeba szybko szukać stacji. Te sposoby pozwolą spokojnie do niej dotrzeć

Opracowanie: 
  • Natalia Dobryszycka

Zwykle po zapaleniu się kontrolki rezerwy w baku zostaje paliwa na przejechanie od kilkudziesięciu do nawet ponad 100 km. W praktyce lepiej w tej sytuacji wypadają diesle, natomiast samochody z silnikiem benzynowym mają mniejszy zasięg na rezerwie.

Gdy na desce rozdzielczej pojawi się kontrolka, najlepiej jak najszybciej skierować się na najbliższą stację paliw. Unikanie jazdy "na oparach" pozwala ograniczyć ryzyko kosztownych napraw. Zbyt niski poziom paliwa w baku może prowadzić do poważnych usterek, takich jak zatarcie pompy paliwowej, korozja zbiornika czy zatkanie wtryskiwaczy przez drobinki rdzy.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Poznaj kontekst z AI

Jak daleko mogę przejechać na rezerwie?
Co zrobić, gdy zapali się kontrolka rezerwy?
Jakie triki mogą pomóc w oszczędniejszej jeździe?
Czy jazda na oparach jest niebezpieczna?

Czytaj także: Ile kilometrów przejedziesz na rezerwie? To zależy od samochodu, ale lepiej uważać

Kontrolka rezerwy — co robić, gdy się zapali?

Jeśli jednak poziom paliwa jest już krytycznie niski, nie warto panikować. Na autostradzie wystarczy zmniejszyć prędkość o ok. 20 km na godz. Taka zmiana może obniżyć zużycie paliwa nawet o 15–20 proc.

Zasięg na rezerwie zależy także od techniki jazdy. Aby ograniczyć spalanie i nie doprowadzić do negatywnych skutków jazdy z pustym bakiem, warto stosować kilka sprawdzonych trików:

  • prawidłowa zmiana biegów — w samochodach z silnikiem diesla biegi należy zmieniać, gdy obroty przekroczą 2000 na min, w autach na benzynę przy 2500–3000 obrotach na min;
  • hamowanie silnikiem — redukcja biegów pozwala hamować bez użycia pedału gazu, co minimalizuje pobór paliwa;
  • wyłączenie energochłonnych systemów, przede wszystkim klimatyzacji — jej praca mocno zwiększa zużycie paliwa;
  • utrzymywanie stałej prędkości — unikanie gwałtownego hamowania i przyspieszania również sprzyja oszczędności;
  • pozbycie się zbędnego bagażu — im cięższy samochód, tym większe spalanie;
  • unikanie korków — czasem lepiej wybrać dłuższą, ale płynną trasę, niż stać w korku.
Stacja benzynowa
Stacja benzynowaOlga Korica / Shutterstock

Czytaj także: "Trik" podczas tankowania, którego nie zna wielu początkujących kierowców

Jazda "na oparach" może być niebezpieczna. Pomóc może zapas w kanistrze

Jazda "na oparach" może też powodować zagrożenie dla bezpieczeństwa. Jeśli nie uda się dotrzeć do stacji benzynowej, nagłe zatrzymanie samochodu z powodu braku paliwa może stworzyć ryzyko wypadku. Zwłaszcza jeśli przydarzy się na ruchliwej trasie. Eksperci zalecają zatem, by nie dopuszczać do spadku poziomu paliwa poniżej 1/4 pojemności baku, a zimą nawet poniżej połowy.

Rozwiązaniem może być też zapas paliwa w kanistrze. Należy jednak pamiętać, żeby używać do tego wyłącznie odpowiednich zbiorników, z atestem. Przewożenie benzyny lub ropy w nieprzystosowanym kanistrze jest niebezpieczne. Grozi za to również mandat, nawet do 3 tys. zł.

Czytaj także: Każdy tak robi? Przez ten błąd przy tankowaniu, możesz stracić ponad 1000 złotych

Opracowanie: 
  • Natalia Dobryszycka
Powiązane tematy: Spalanie Paliwo
Posłuchaj artykułu
Posłuchaj artykułu
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium
Skrót artykułu