"Byłem uczestnikiem agresywnego i niebezpiecznego zachowania na drodze kierowcy BMW. Uczestnik ruchu wymusił pierwszeństwo na rondzie, po czym bez podstaw zatrzymał się na drodze, wysiadł z auta z kawałkiem pizzy w ręku. Zaczął rzucać w moją stronę wulgaryzmami" — czytamy w opisie filmiku na kanale STOP CHAM. Sytuacja miała miejsce w Nysie (woj. opolskie) przy rondzie im. Jana Pawła II.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoWyskoczył z BMW. W ręku trzymał kawałek pizzy
Na filmiku widać, jak nagrywający i kierowca bmw niemal w tym samym czasie wjeżdżają na rondo. Według autora nagrania to bmw wymusiło na nim pierwszeństwo. Odmiennego zdania był jednak drugi uczestnik ruchu, który najpierw zatrzymał samochód, a następnie z niego wysiadł.
Gołym okiem widać, że kierowca bmw jest wzburzony na zachowanie nagrywającego. Z samochodu wysiadł nawet z kawałkiem pizzy, który jadł w trakcie jazdy. Choć nie słychać, to można dostrzec jego zdenerwowanie, prawdopodobnie padło pod adresem nagrywającego też kilka wulgarnych słów.
Kierowca BMW miał rację? "Obejrzałem klatka po klatce"
Nagranie wzbudziło ogromne poruszenie wśród internautów, którzy zauważyli, że auta wjechały na rondo w tym samym czasie. "Oglądałem klatka po klatce i w zasadzie wjechaliście na rondo w tym samym czasie, także kto tu komu wymusił?" — zauważył jeden z komentujących.
"BMW wjechało na rondo dokładnie w tym samym momencie co ty. To, że lecisz szybciej, bo masz prawie prostą drogę, nie znaczy, że masz pierwszeństwo" — zauważył kolejny internauta.
Oczywiście nic nie usprawiedliwia zachowania kierowcy BMW, który nie powinien zatrzymywać auta na środku drogi i w wulgarny sposób zwracać się do drugiej osoby.