Do niedawna napęd na wszystkie koła wiązał się nieodłącznie ze znacznym wzrostem masy pojazdu, oporów toczenia, hałasu i przede wszystkim większym zużyciem paliwa. Wersje 4x4 budowanane były głównie w oparciu o tylny napęd. Ceną napędu na wszystkie koła w samochodach dostawczych było także znacze podniesienie środka ciężkości. Mniej wprawni kierowcy mieli też dylematy czy lepszy jest napęd permanentny, czy ręcznie dołączany.
Początki
Historia dostawczych VW z napędem na wszystkie koła sięga VW Transportera T2, który wyposażono w konwencjonalny układ 4x4 z dołączaną przednią osią. Wraz z modelem T3 wprowadzono nazwę Syncro. Napęd 4x4 opierał się na automatycznym sprzęgle lepkościowym. Obecne Transportery piątej generacji z napędem na wszystkie koła otrzymały nazwę 4Motion. Stosowany teraz układ opiera się na czwartej generacji sprzęgła lepkościowego Haldex.
Do ekskluzywnego grona samochodów dostawczych z napędem na wszystkie koła, dołączył właśnie VW Caddy 4Motion - zwinne auto dostawczo-rodzinne o podwyższonych właściowościach trakcyjnych.
Jak to zrobiono
Zastosowanie napędu 4x4 wymagało wprowadzenia wielu zmian. Zastosowano wzmocnioną, 6- biegową skrzynię przekładniową, zdolną znieść obciążenie 350Nm.Za pośrednictwem długiego, dwuczęściowego wału napędowego moment obrotowy przenoszony jest do sprzęgła Haldex czwartej generacji zintegrowanego z tylnym mostem, który zastąpił tylną belkę. Wymagało to niewielkiej ingerencji w konstrukcję nadwozia. Wzmocniono punkty mocowania resorów, dokładając stalowe profile o grubości 1,6 mm. Nowe są resory, o innym kształcie i charakterystyce ugięcia,. Biegnący środkiem wał napędowy wymusił podzielenie 60 - litrowego zbiornika paliwa na dwie komory. Z przodu wymieniono sprężyny na nieco dłuższe. Koła pozostawino bez zmian, nadal są to 15 - calowe felgi obute w opony 195/65R15. W efekcie zmian, Caddy 4Motion jest wyższy od wersji 4x2 ledwie o 24 mm! W normalnych warunkach 100% mocy przekazywanej jest na przednie koła, gdy zachodzi potrzeba, moc w sposób płynny, stopniowo przekazywana jest na tylną oś. Wszystko zależy od tego jakie dane z czujników ABS przy kołach, otrzyma komputer sterujący sprzęgłem, W ekstremalnej sytuacji podział przód/tył wynosi 50/50. Wszystkie te zmiany spowodowały wzrost masy auta o ok. 100 kg. Nie wpłynęło to jednak na ładowność wozu, która została zachowana, dzięki wzmocnionemu zawieszeniu.
Na początek Caddy 4Motion wyposażony jest tylko w jeden silnik: 1,9 TDI o mocy 77kW (104 KM) przy 4000 obr/min. i maksymalnym momencie obrotowym 250 Nm dostępnym już przy 1900 obr/min. Silnik wyposażony w filtr cząstek stałych, spełnia normę czystości spalin Euro4. Słynna jednosta napędowa, z pompowtryskiwaczami rozpędzi Caddiego do 164 km/h. Do setki w 13.9 sekundy. W mieście spali 8,2 l/100km, za miastem 5.8, a w cyklu mieszanym 6,7 l.
4x4 = bezpieczeństwo
Zmiana układu przeniesienia napędu to milowy krok w zakresie poprawy bezpieczeństwa.
Napęd na cztery koła, wspomagany elektronicznymi systemami bezpieczeństwa: ABD, EBD, ASR i ESP, pozwala na bezstresową jazdę po śliskiej nawierzchi. Podczas prasowej prezentacji w Salzburgu (Austria), dziennikarze mogli porównać wersje Caddy 4x2 i 4x4 podczas jazdy po lodowych torach treningowych. Caddy 4Motion nie zostawiał swemu protoplaście żadnych szans. Bezproblemowe ruszenie na oblodzonym podjeździe (dzięki będącemu w standardzie asytentowi ruszania pod górę), szybkie, ciasne zakręty i wyścigi równoległe bezsprzecznie pokazały zalety napędu na wszystkie koła, w ekstremalnych warunkach.
Najważniejsze: cena
WV Caddy 4Motion jest średnio droższy od wersji 4x2 o ok. 10 tys zł. Podstawowa wersja Furgon kosztuje 62 487 zł netto. Kombi kosztuje 64 294 zł, a najbogaciej wyposażona wersja Life 68 712 zł netto.
