Chevrolet świętuje zdobycie trzeciego z kolei tytułu Mistrza Świata Konstruktorów WTCC. Zespół wypracował przewagę wynoszącą niemal 300 punktów na dwie eliminacje przed zakończeniem sezonu. Drugie miejsce zajmuje BMW, ale Seat traci tylko 21 punktów do niemieckiej marki.
Weekend WTCC na japońskiej Suzuce odbył się w terminie 19-21 października. W pierwszym wyścigu kierowcy niebieskich Chevroletów Cruze zdominowali podium w kolejności: Alain Menu (4 zwycięstwo w sezonie), Yvan Muller oraz Rob Huff. Czwarty w wynikach Gabrielle Tarquini w Seacie Leonie stracił blisko 14 sekund do zwycięzcy. Dopełnieniem potrójnego zwycięstwa Chevroleta w pierwszym wyścigu było piąte miejsce w stawce zdobyte przez Alexa MacDowalla, jadącego Chevroletem Cruze zespołu Bamboo Engineering, który zajął tym samym czołowe miejsce wśród niezależnych kierowców.
Drugi wyścig odwrócił pola startowe pierwszej dziesiątki i kierowcy Chevroleta startowali z 5. i 6. linii. Po zaciętej rywalizacji i wykonaniu kilku manewrów niebieskie Cruzy minęły linię mety w komplecie, zajmując odpowiednio pozycję czwartą (Huff), piątą (Menu) i szóstą (Muller).
Aktualnie w punktacji WTCC ex aequo na pierwszym miejscu znajdują się Yvan Muller oraz Rob Huff z dorobkiem 345 punktów. Trzecie miejsce okupuje Alain Menu z 307 oczkami na koncie. Dwie ostatnie rundy WTCC sezonu 2012, które odbędą się w Chinach i Makau, zapowiadają zatem niezwykle emocjonujący pojedynek między dwoma kierowcami zasiadającymi za kierownicami Chevroleta Cruze.
Alain Menu (1 / 5 miejsce): „To był dla mnie bardzo dobry weekend, podczas którego powtórzyłem wynik z zeszłego roku i odniosłem zwycięstwo. Dodatkowo, opuszczam tor Suzuka z większą liczbą punktów w klasyfikacji kierowców. Wciąż pozostaję więc w walce o tytuł mistrzowski, ponieważ udało mi się zmniejszyć o 10 punktów dystans do Yvana i Roba, którzy są na pierwszym miejscu. Żałuję, że w Sonomie miałem pecha; teraz byłbym jeszcze bliżej liderów”.
Yvan Muller (2 / 6 miejsce): „Jestem bardzo zadowolony z tego weekendu, mimo że nie osiągnąłem spektakularnych rezultatów. Zdobyliśmy tytuł Mistrza Świata WTCC w klasyfikacji konstruktorów i wywalczyliśmy potrójne zwycięstwo”.
Rob Huff (3 / 4 miejsce): „To był fantastyczny weekend dla całego zespołu, jednak sytuacja w klasyfikacji kierowców nie zmieniła się. Yvan i ja wciąż zajmujemy pierwsze miejsce z tą samą liczbą punktów”.