Wskaźnik pokrycia funduszu ubezpieczeniowego lokatami wynosi obecnie 73 proc. To znacznie niżej niż wymaga polskie prawo. Praktycznie Compensa jest w sytuacji podobnej jak w drugiej połowie ubiegłego roku Polisa. By nie podzielić jej losu, na żądanie Państwowego Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń Compensa zadeklarowała, że wyemituje akcje, które powinny przynieść około 40 mln zł wpływów. Kierownictwo firmy ma nadzieję, że dzięki temu nie powinno dojść do sytuacji, gdy poszkodowani kierowcy, którym przysługiwać będą odszkodowania, zostaną z rozbitymi autami i pustymi kieszeniami. Niektórzy eksperci wypowiadający się w prasie uważają jednak, że 40 mln zł może nie wystarczyć, bo potrzeby Compensy oscylują wokół 50 mln zł. Na razie o upadku nie ma mowy, a zobowiązania są regulowane.
Compensa na krawędzi
Towarzystwo ubezpieczeniowe Compensa podjęło kroki, by ratować się przed upadkiem. W zeszłym roku firma zanotowała stratę 46 mln zł.