Jedyna istniejąca replika pierwszego polskiego auta z lat 20-tych została rozbita w 2018 roku, kiedy to jego właściciel wracał na kołach do Wejherowa. Uszkodzenia były na tyle poważne (m.in. skrzywiona rama), że nie wiadomo było, czy auto uda się odbudować. Szczęśliwie udało się, Pan Ludwik stanął na wysokości zadania i po roku pracy biało-czerwony CWS T-1 jest ponownie gotowy do jazdy.
Przeczytaj też:
To już drugi raz, bo auto nie powstałoby, gdyby nie zapał i umiejętności właściciela. Choć wyprodukowano blisko 800 egzemplarzy tych aut, to do czasów współczesnych nie przetrwał żaden z nich. Pan Ludwik Rożniakowski na podstawie szkiców i kilku biało-czarnych zdjęć zrekonstruował to auto dopiero w latach 90-tych.
Historia CWS T-1
Projektowanie samochodu CWS o symbolu „T1” w 1922 roku rozpoczął ceniony konstruktor inż. Tadeusz Tański. Prototyp powstał w 1926 roku. Ostatecznie samochód osobowy CWS T-1 był wytwarzany od 1929 roku w niezbyt dużych seriach (po kilka-kilkanaście sztuk), jako czterodrzwiowe modele: kareta i torpedo, 5- lub 7-osobowe oraz jednostkowo jako dwudrzwiowy „fałszywy kabriolet” i kabriolet 4-drzwiowy.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo