Tyle już od poniedziałku będziemy płacić za paliwo. Ceny się normalizują

• Prognozy ilości ropy, jako surowca na światowych rynkach nieco się zmieniły, a w zasadzie odwróciły
• Ropy miało nieco brakować, ale okazało się, że jednak będzie jej nieco więcej, niż oczekuje rynek
• Sytuacja ta pozwoliła na ustabilizowanie cen paliw - również na polskich stacjach
• Stabilne ceny powinny utrzymać się także w dłuższej perspektywie czasowej
• Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Analitycy zajmujący się rynkiem paliw mają dla polskich kierowców raczej dobre wiadomości. Za nami już długio weekend związany ze Świętem Niepodległości. Czas promocji oraz wszelkich rozwiązań lojalnościowych, które klientom stacji paliw pozwalały na tańsze tankowanie raczej już chyba za nami. Wszystko wskazuje także na to, że powroty z długiego weekendu nieubłaganie nadchodzą.

• Przeczytaj także: Dzięki 10 prostym sztuczkom rzadziej odwiedzam stacje paliw. Warto ich spróbować

Ile teraz kosztuje paliwo na polskich stacjach?

Co za tym idzie sytuacja na polskich stacjach paliw raczej będzie się normalizować w tym sensie, że raczej nie będziemy mieć żadnych nadzwyczajnych sytuacji promocyjnych (przy czym chodzi tutaj o generalne "promocje", czyli zasadnicze obniżki na detalicznym rynku cen paliw, a nie promocje w poszczególnych sieciach stacji, bo te nadal mogą obowiązywać, lub zaczną obowiązywać nowe, już mniej związane z długim weekendem) i to widać już cenach.

Eksperci zajmujący się rynkiem paliwowym podkreślają jednak, że aczkolwiek od jakiegoś czasu ceny są raczej przyjazne dla kierowców. Od ubiegłego tygodnia mamy "przecenę" o dwa grosze, jeśli chodzi zarówno o benzynę 95-oktanową, jak i o olej napędowy. Ta paliwa kosztują odpowiednio 5,94 zł oraz 9,09 za litr każdego z tych paliw. O grosz potaniał także autogaz. Sprzedawany był średnio po 2,59 zł za litr tego paliwa.

Średnie ceny detaliczne paliw w Polsce:

Eksperci rynku paliwowego są zdania, że ceny, które aktualnie jeszcze obowiązują na stacjach paliw będą dość stabilne w najbliższym czasie, jeśli chodzi o wydarzenia. Na rynku międzynarodowym nie mamy bowiem nic, co by radykalnie tę perspektywę zmieniało.

Tankowanie samochodu (zdjęcie ilustracyjne)nulinukas / Shutterstock

Wprawdzie OPEC sugeruje, że w przyszłym roku ma pojawić się pewna nadpodaż surowca - tj. ropy naftowej na rynku, co jest nieznaczną zmianą w stosunku do tego, co organizacja ta deklarowała wcześniej, sugerując, że ropy może być pewien niedobór (a to od razu sugeruje światowy wzrost jej cen na poszczególnych rynkach detalicznych). W tym momencie jednak sugestia, że utrzymywać się będzie nam tendencja nadpodażowa powoduje, że surowiec, czyli ropa naftowa po prostu tanieje więc w związku z tym może przekładać się to - w jakimś nieco dłuższym, niż np. tygodniowy, okresie - także i na ceny paliw gotowych, także i na polskich stacjach. Do tego jakiś czas trzeba jednak doczekać.

Ile będzie kosztować paliwo na stacjach od poniedziałku?

Na razie jednak ceny kształtują się na bardzo stabilnym poziomie. Prognozy rysują się w następujący sposób. Dla benzyny 95-oktanowej będzie to nieco poniżej sześciu złotych za litr tego paliwa. Pomiędzy 5,88 a 5,99 zł za litr to jest przedział cen detalicznych, którego w nadchodzącym tygodniu na stacjach paliw spodziewają się eksperci.

Jeśli chodzi o olej napędowy, to tutaj także raczej niewiele znaczące zmiany. Ceny z przedziału nieco powyżej sześciu złotych do mniej więcej 6,12-6,13 zł za litr, w zależności od stacji paliw - tak mniej więcej według ekspertów będą się różnicować te ceny. Jeśli chodzi o autogaz, to tutaj analitycy nie widzą jakichś poważniejszych zawirowań. Ceny w nadchodzącym tygodniu według nich będą kształtować się na poziomie zbliżonym do tych z poprzedniego tygodnia - czyli w rejonie 2,60 zł za litr tego paliwa - w takich rejonach "prognozowych" poruszają się eksperci z e-petrol.pl.

Według nich też nic nie wskazuje także na to, żeby ceny miały radykalnie, w najbliższym czasie rosnąć. Jeśli już gdzieniegdzie mogą pojawić się jakieś podwyżki, to mają to być podwyżki dwu-, trzygroszowe, a więc zazwyczaj w wysokości jeszcze do przyjęcia przez większość kierowców. Dopóki nie wydarzy się coś spektakularnego na rynku międzynarodowym, ta prognoza stabilizacji cen na polskim rynku paliwowym ma pozostać w mocy.

Prognozy detalicznych cen paliw na okres: 17-23 listopada 2025 r.:

Prognozy opublikowano 14 listopada 2025 r.

• Przeczytaj także: Nowy trend. Ludzie z tego kraju szturmują Polskę. "U nas jest o wiele drożej"