- Zdaniem IEA zmiana stylu jazdy i dbanie o stan techniczny pojazdu mogą zmniejszyć zużycie paliwa nawet o 12 proc.
- Eksperci od ekojazdy mówią jednak, że bez dużych wyrzeczeń można zredukować spalanie nawet o 30 proc.
- W materiale znajdziesz 10 sztuczek na obniżenie spalania. Spróbuj zastosować kilka z nich, a podziękuje ci portfel
- Jak obniżyć zużycie paliwa? Jedź płynnie
- Zwolnij o 10 km na godz. i utrzymuj stałą prędkość
- Zamknij okna przy wyższych prędkościach
- Staraj się hamować silnikiem
- Nie polegaj tylko na systemie Start-Stop
- Planuj trasę z wyprzedzeniem i monitoruj ruch
- Zrób porządek w bagażniku...
- ...i na dachu samochodu
- Zadbaj o prawidłowe ciśnienie w oponach
- Rozważ montaż węższych opon
Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) podpowiada, że zmiana stylu jazdy i dbanie o stan techniczny pojazdu mogą zmniejszyć zużycie paliwa nawet o 6-12 proc. Eksperci od oszczędnej jazdy twierdzą, że mamy jeszcze większy wpływ na to, jak często odwiedzamy stacje paliw – ich zdaniem narzucenie sobie dyscypliny za kółkiem może prowadzić do oszczędności na poziomie nawet 30 proc. Gra jest zatem warta świeczki. Jak osiągnąć taki wynik? Opisaliśmy 10 prostych zasad, dzięki którym będziesz rzadziej tankować.
Jak obniżyć zużycie paliwa? Jedź płynnie
To wiedzą nawet osoby bez prawa jazdy – agresywne przyspieszanie i gwałtowne hamowanie zwiększają zużycie paliwa. Kluczem do wyraźnych oszczędności jest jednak nie tylko płynna jazda, ale też unikanie wysokich obrotów silnika i korzystanie z wysokich biegów. Ángel Suárez, inżynier z Centrum Technicznego Seat S.A., radzi zmieniać przełożenia na wyższe przed osiągnięciem 2500 obr./min. Przyspieszanie? Lepiej zrobić to zdecydowanie, wciskając pedał gazu do około 80 proc. i szybko zmieniając biegi na wyższe.
Uwaga: nie wrzucaj kolejnych biegów przy zbyt niskich obrotach! Tu działa słynne powiedzenie mówiące o tym, że “chytry dwa razy traci”. Oszczędności uzyskane dzięki niższemu spalaniu nie zrekompensują kosztów napraw narażonych na nadmierne obciążenia podzespołów, takich jak dwumasowe koło zamachowe, sprzęgło czy skrzynia biegów.
Zwolnij o 10 km na godz. i utrzymuj stałą prędkość
Jazda ze stałą, umiarkowaną prędkością to kolejny sposób na oszczędności. IEA sugeruje zredukowanie prędkości na autostradach i drogach ekspresowych o 10 km na godz. Badania wykazały, że zmniejszenie “prędkości przelotowej” ze 120 do 110 km na godz. może obniżyć spalanie nawet o 11 proc. Jeśli nie wierzysz, spróbuj sam i obserwuj wskazania komputera pokładowego. Różnica będzie widoczna gołym okiem, a zastosowanie tej metody nie wydłuży drastycznie czasu przejazdu na większości tras.
Sprawdź: Znany mechanik mówi, że to znak, żeby pozbyć się auta. "Sprzedaj je jak najszybciej"
Zamknij okna przy wyższych prędkościach
Klimatyzacja potrafi być bardzo paliwożernym urządzeniem, ale przy prędkościach wyższych niż 80 km na godz. jeszcze gorzej działa jazda z otwartymi oknami. Pomijając już kwestie komfortu (hałas i przeciąg), opuszczone szyby zaburzają tak pieczołowicie dopracowywaną w tunelach aerodynamicznych opływową sylwetkę pojazdu – powstające w ten sposób zawirowania powietrza potrafią podwyższyć zużycie paliwa. W takich sytuacjach lepiej włączyć klimatyzację, a następnie ustawić ją w trybie Eco lub ręcznie zmniejszyć siłę nawiewu. Z perspektywy oszczędności niewskazane jest też wybieranie bardzo niskiej temperatury, bo to zmusza sprężarkę do intensywniejszej pracy. Do tego klimatyzację i tak trzeba co jakiś czas włączyć, żeby nie zastała się sprężarka (po co płacić za jej naprawę?).
Staraj się hamować silnikiem
Auta spalinowe, które nie są choćby miękkimi hybrydami, nie mają funkcji odzyskiwania energii. Jednak nawet w nich sposób hamowania ma znaczenie – zamiast wrzucać na luz, hamuj silnikiem, zdejmując nogę z pedału gazu i pozostając na biegu (lub biegach, jeśli zmiana prędkości będzie większa). Jak podkreśla Ángel Suárez, podczas hamowania silnik nie zużywa paliwa, a podczas pracy na biegu jałowym już tak. Ta metoda jest zalecania nie tylko przez ekspertów od oszczędnej, ale też bezpiecznej jazdy, bo pozwala nam lepiej kontrolować pojazd (zapewnia połączenie silnika z kołami).
Zobacz: Dwa z 16 SUV-ów poległy na szarpaku tak, że już bardziej nie mogły [NASZ TEST]
Nie polegaj tylko na systemie Start-Stop
System Start-Stop to jeden z najbardziej znienawidzonych przez kierowców elementów wyposażenia nowych aut – nie tylko z powodu ospałej (zazwyczaj) pracy, ale też potencjalnie niebezpiecznego wpływu na trwałość różnych podzespołów, które muszą często przerywać i wznawiać pracę. Podczas dłuższych postojów (np. w oczekiwaniu na pasażera) warto wyłączać silnik manualnie.
Dlaczego? Chociaż nie wprawia pojazdu w ruch, jednostka pracująca na biegu jałowym też spala paliwo – przyjmuje się, że z baku w ciągu godziny ubywa około litr paliwa. Oczywiście wpływ na to mają pojemność silnika, liczba cylindrów, temperatura za oknem i temperatura jednostki czy liczba włączonych odbiorników energii. Warto też pamiętać, że pozostawienie uruchomionego silnika podczas postoju trwającego dłużej niż minutę naraża nas na mandat w wysokości 100 zł.
Planuj trasę z wyprzedzeniem i monitoruj ruch
Nie tylko utknięcie w korkach, ale też nadrabianie kilometrów zwiększają zużycie paliwa. Korzystaj z aplikacji nawigacyjnych z dostępem do danych online mówiących o bieżącym natężeniu ruchu, aby unikać zakorkowanych tras i wybierać najkrótsze drogi. Na tym zyskasz podwójnie, bo planowanie trasy pozwala oszczędzić nie tylko paliwo, ale także czas.
Zrób porządek w bagażniku...
Czy naprawdę wszystko, co wozisz w bagażniku, jest ci codziennie potrzebne? Zamiana samochodu w mobilny magazyn “przydasiów” to prosta droga do zwiększenia zużycia paliwa – dodatkowe (i często zbędne!) kilogramy sprawiają, że silnik musi włożyć więcej pracy w rozpędzanie pojazdu. Przejrzyj zawartość kufra i zostaw w nim tylko to, z czego naprawdę kiedyś skorzystasz.
...i na dachu samochodu
Bagażnik dachowy to wróg aerodynamiki. Jeśli nie korzystasz z niego na co dzień, to po co wozisz ze sobą boks, rynienki oraz uchwyty na rower lub nawet same poprzeczki? Zakładanie i zdejmowanie tego rodzaju akcesoriów to nie najprzyjemniejsze czynności, ale warto się do tego zmusić – auto o bryle niezaburzonej żadnymi dodatkami zużywa mniej paliwa i to nawet o kilka litrów na 100 km! Jeśli jeździsz tylko wolno po mieście, nie odczujesz dużej różnicy, ale już pierwszy wyjazd na trasę bez zbędnego balastu przyniesie ci wymierne oszczędności.
Zadbaj o prawidłowe ciśnienie w oponach
Odpowiednie ciśnienie w oponach to nie tylko kwestia bezpieczeństwa (opony to jedyne punkty styczne samochodu z nawierzchnią), ale również oszczędności. IEA szacuje, że właściwe ciśnienie pozwala zaoszczędzić co najmniej 1,5 proc. paliwa. Przed dłuższym wyjazdem, szczególnie z dużym obciążeniem, dostosuj ciśnienie do zaleceń producenta. Nie musisz sięgać do instrukcji – informacje znajdziesz szybciej na naklejce pod klapką wlewu paliwa lub na słupku B.
Rozważ montaż węższych opon
Szerokie opony wyglądają efektownie i zapewniają lepszą przyczepność, ale to odbija się na ekonomice jazdy. Takie ogumienie generuje i większe opory toczenia, i większy opór aerodynamiczny. Jeśli zależy ci na naprawdę niskim zużyciu paliwa, rozważ zmianę opon na węższe – najlepiej zrobić to, kiedy komplet, z którego obecnie korzystasz, będzie wymagać wymiany. Sprawdź jednak, czy nowy rozmiar jest zgodny z zaleceniami producenta twojego auta.
Reasumując, oszczędzanie paliwa nie wymaga tak wielkich wyrzeczeń. Wystarczy zmienić kilka nawyków za kierownicą i zadbać o stan techniczny pojazdu. Dzięki przedstawionym w tym materiale prostym zasadom możesz zmniejszyć spalanie nawet o kilkadziesiąt procent. Jeśli te wskazówki nie przydadzą ci się teraz, możesz zacząć je stosować, gdy ceny paliw wzrosną. Przy okazji podziękuje ci za to środowisko.