Prototyp nowego Trabanta został zaprezentowany podczas salonu samochodowego we Frankfurcie w 2009 roku. Koncept z napędem elektrycznym nazwany nT (od new Trabi) skonstruowała niemiecka firma IndiKar.

Choć auto spotkało się z dużym zainteresowaniem publiczności, to od tamtej pory mówi się o nim niewiele. Według doniesień prasowych samochód ma nikłe szanse na seryjną produkcję. Szef firmy IndiKar, Ronald Gerschewski jest innego zdania: „Nie ma dnia, żebym nie pracował nad projektem Trabanta nT”.

Gerschewski przyznaje jednak, że rozpoczęcie seryjnej produkcji w 2012 roku nie jest realne. „W 2012 roku koncept przejdzie fazę testów na drogach publicznych. Nie mogę Państwu jednak podać konkretnej daty rozpoczęcia produkcji”.

IndiKar szacuje, że na jej uruchomienie potrzeba 50 mln euro. W celu obniżenia kosztów w Trabancie nT mają być montowane liczne podzespoły innych producentów. „Prowadzimy już rozmowy z dwoma firmami” mówi Gerschewski. Nie chce jednak zdradzić z jakimi.

Fani kultowego "kartona"nie muszą więc tracić nadziei. Mogą za to zacząć zbierać pieniądze – ceny Trabanta nT mają się zaczynać od 25 000 euro (ok. 100 tys. zł)