ZDS ponownie zwrócił się do ministerstwa cyfryzacji w sprawie przyspieszenia prac nad ustawą o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw. Pierwszy raz miał miejsce w styczniu, gdy pod wydziałami komunikacji tworzyły się kolejki osób chcących zgłosić nabycie pojazdu. Teraz powód jest jeszcze poważniejszy. Nietrudno się domyślić, że dealerzy biją na alarm w związku z pandemią koronawirusa, który wywołał ogromny kryzys na rynku motoryzacyjnym.

Związek Dealerów Samochodów zauważa, że obecnie zarejestrowanie samochodu w starostwie wymaga nawet trzykrotnego kontaktu właściciela z urzędem: złożenie wniosku w formie papierowej, wydanie do rąk własnych pozwolenia tymczasowego i tablic oraz po upływie 30 dni odbiór „twardego” dowodu rejestracyjnego. Marek Konieczny wskazuje, że to wszystko dało o sobie znać w marcu i kwietniu, kiedy wskutek wprowadzonych obostrzeń w związku ze stanem pandemii w zasadzie zamarła rejestracja pojazdów, a co za tym idzie – również sprzedaż samochodów. - Żaden klient nie będzie bowiem kupował auta jeżeli nie będzie mógł go zarejestrować i jeździć nim po drogach publicznych. Tak samo cześć klientów będzie rezygnować z zakupu auta, jeżeli będzie bało się je rejestrować z przyczyn zdrowotnych – wyjaśnia prezes związku.

Rejestracja u dealera, dokumenty i tablice dostarczy kurier?

Dealerzy samochodowi sugerują, że nie ma żadnych powodów, by proces rejestracji pojazdów nie odbywał się zdalnie poprzez system informatyczny. - Już teraz możliwe jest przecież dokonywanie zawiadomienia o nabyciu lub zbyciu pojazdu w trybie art. 78 ust. 1 pkt 1 Prawa o ruchu drogowym poprzez usługę Gov.pl. Nie ma również powodów, żeby dokumenty oraz tablice nie były doręczane do obywatela poprzez firmy kurierskie - czytamy w liście do ministra.

ZDS oczekuje szybkiej reakcji ministerstwa. Uważa, że najlepiej byłoby do końca czerwca tego roku wdrożyć system elektronicznej rejestracji pojazdów bezpośrednio przez autoryzowanych dealerów samochodów i inne przewidziane w ustawie podmioty. W rezultacie kupujący nowy samochód nie musiałaby ani razu stawiać się w urzędzie.

Czekamy na odpowiedź ministerstwa cyfryzacji.