Pobór należności podatkowych i celnych oraz kontrola prawidłowości realizacji obowiązków związanych z daninami publicznymi — to główne zadania, które należą do obowiązków Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Pracowników KAS można spotkać także na drogach, choć tam zajmują się oni głównie sprawdzaniem, czy kierowcy wnieśli opłatę za przejazd drogami płatnymi w ramach systemu e-TOLL.
Delikatny "towar" w ładowni naczepy
Okazuje się jednak, że funkcjonariusze KAS pomagają też walczyć z procederem nielegalnej imigracji. Taki przypadek wydarzył się m.in. w środę (7 lutego) podczas kontroli zestawu drogowego. W przestrzeni ładunkowej naczepy funkcjonariusze KAS zauważyli troje ukrywających się cudzoziemców. Dalsze działania związane z pobytem obcokrajowców na terenie Polski przeprowadzili już mundurowi ze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.
- Przeczytaj także: Od rana wojskowe pojazdy pojawiają się w całej Polsce. Przy drogach już stoją nowe znaki
Mundurowi zaczęli od sprawdzenia legalności pobytu trójki zatrzymanych. Ani mężczyzna, ani dwie kobiety, nie mieli żadnych dokumentów, które uprawniały do pobytu na terenie Polski. W związku z tym cała trójka trafiła do pomieszczeń służbowych pograniczników. Po wyjaśnieniu całej sytuacji — niezbędna była pomoc tłumacza — okazało się, że mężczyzna pochodzi z Somalii, kobiety z Erytrei. Decyzją sądu cudzoziemcy trafili do strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców.
Jasny status dwóch osób, trzecia czeka na dalsze wyjaśnienia
Straż Graniczna przekazała, że wobec Somalijczyka i jednej z kobiet wszczęto już postępowanie administracyjne, które ma na celu wydanie im decyzji zobowiązującej do powrotu. Druga z kobiet, jeszcze przebywając na terenie Rumunii, złożyła wniosek o ochronę międzynarodową, dlatego teraz prowadzone są czynności administracyjne w związku z realizacją postanowień unijnego rozporządzenia Dublin III.
- Przeczytaj także: To już dziś. Na kierowców czekają spore utrudnienia na ważnym odcinku A4