- Wołga na rodzimym rynku na przełomie wieków chciała konkurować z luksusowymi markami
- Koncepcyjne modele były napędzane silnikami V8
W Niżnym Nowogrodzie, w głównej kwaterze firmy GAZ, powstało wiele ciekawych prototypów luksusowej i reprezentacyjnej limuzyny, która miałaby zastąpić wysłużoną i wielokrotnie modernizowaną Wołgę.
Wiele lat temu podczas salonu motoryzacyjnego w Moskwie GAZ pokazał ciekawe prototypy, które były na tyle nowoczesne, że mogły z powodzeniem konkurować z luksusowymi autami znanych marek.
Na pytanie – czy GAZ jest w stanie coś takiego produkować seryjnie, jeden z obecnych na stoisku producenta konstruktor, odpowiedział twierdząco. Jednak dla firmy GAZ argumentem było zainteresowanie rynku oraz możliwość samodzielnej naprawy. W tej sytuacji GAZ wolał produkować przestarzałe auta z gaźnikowymi silnikami.
GAZ chciał rozpocząć nową erę nowoczesnym modelem. W 1987 roku powstał prototyp GAZ 3105, który był następcą dwóch modeli – GAZ 3102 i 14 Czajka. Miał powstać nie tylko sedan, ale również inne wersje nadwozi jak m.in. pikap i kombi.
Prototyp zaskoczył swoim designem i był znacznie nowocześniejszy, od tego co dotychczas produkowano. Charakterystycznym elementem było przeszklenie drzwi przekraczające dotychczasowe standardy. W kolejnej fazie projektowania zastąpiono je już konwencjonalnym rozwiązaniem. Bogate wyposażenie standardowe obejmowało m.in. skórzane pokrycia siedzeń, elektrycznie sterowane szyby w drzwiach, centralny zamek sterowany pilotem, ABS i katalizator spalin oraz klimatyzację. Auto miało napęd na cztery koła, a pod maską pracował ośmiocylindrowy silnik.
W 1992 roku podjęto decyzję o produkcji seryjnej, ale zapewne nikt nie miał wówczas świadomości o pierestrojce i rozpadzie Związku Radzieckiego, a to oznaczało koniec dotychczasowego rynku. Coraz bardziej klienci wybierali auta zagraniczne.
Tym samy zakończył się żywot Czajki, która zamiast planowanych 250 egz. została w latach 1992-96 wyprodukowana w liczbie 55 egzemplarzy. Z planów wypadł ostatecznie model GAZ 3105. Ostatnią rodzimą produkcją była Wołga 3111, której powstało tylko kilkaset egzemplarzy.
Nie powiodła się próba z nowocześniejszym modelem, który powstał na licencji zmodyfikowanego Chryslera Sebringa. GAZ w 2008 roku prawa do produkcji tego auta zakupił od amerykańskiego koncernu cztery lata temu za 100 mln dolarów. Jednak według byłego szefa fabryki Waleria Łupina, te koszty były w rzeczywistości dwukrotnie większe.
Plany przewidywały roczną produkcję na poziomie 160 tys. egz., ale w 2009 roku sprzedano ich tylko 6222, a w ciągu 10 miesięcy 2010 roku już tylko 3961 egz. Ostatecznie w listopadzie 2010 roku podjęto decyzję o zatrzymaniu produkcji.
Obecnie GAZ planuje powrócić z nazwą Wołga, która ma pojawić się na masce nowego auta użytkowego.