Konkurenci muszą się przygotować na mocne uderzenie. W rok modelowy 2011 Dodge Challenger wjeżdża z najmocniejszą odmianą SRT8 392. Samochód otrzymał nową ośmiocylindrowa jednostkę o pojemności 6,4 l. Liczba 392 w oznaczeniu modelu nawiązuje do pojemności hemisferycznych komór spalania napędzającego go silnika. Producent chce wskrzesić legendę - motor o takim oznaczeniu był już oferowany w 1957 roku.

Ikona motoryzacyjna koncernu Forda jest 440-konny Mustang Boss. Challenger SRT8 392 jest jeszcze mocniejszy: jego potężna „V8-ka” przekazuje na koła 477 KM. Maksymalny moment obrotowy 637 Nm osiąga przy 2900 obr/min. Nowy motor zastępuję starego „Big Blocka” o pojemności 6,1 l montowanego w poprzedniku.

Ukłonem w stronę ekologów jest system automatycznego odłączania cylindrów, dzięki któremu „amerykański siłacz” przy częściowym obciążeniu silnika ma zużywać mniej paliwa. Producent nie zdradza jednak dokładnych wartości.

Dodge wyprodukuje dokładnie 1492 egzemplarze Challengera SRT8 392. Samochód tak jak jego legendarny poprzednik dostępny będzie w dwóch konfiguracjach kolorów: białym z niebieskimi pasami lub niebieskim z białymi pasami. Samochód będzie seryjnie wyposażony w 20-calowe felgi z polerowanego chromu. Każdy Challenger SRT8 392 zostanie oznaczony plakietką z numerem seryjnym egzemplarza.

Dodge Challenger SRT8 392 w amerykańskich salonach pojawi się jeszcze w listopadzie. Producent nie podał jeszcze oficjalnych cen. Po premierze w SRT8 392 nowa jednostka napędowa będzie montowana w siostrzanych modelach koncernu Chrysler – 300C oraz Dodge Charger.