Z ostatniej chwili (18.02): Stan rannego lekarza jest wciąż bardzo ciężki, ale stabilny.

Ranny lekarz, dr Andrzej Nabzdyk przeszedł operację nóg, która zakończyła się pomyślnie. Po wstępnych badaniach udało się też wykluczyć urazy głowy.

Lekarz ma uraz wielonarządowy. Stan nadal jest bardzo ciężki, pacjent przebywa na Oddziale Intensywnej Terapii. O rokowaniach da się powiedzieć najwcześniej za kilkanaście godzin.

Jak powiedział dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, Robert Gałązkowski, w wypadku zginęli 47-letni pilot, a jednocześnie dyrektor filii LPR we Wrocławiu, Janusz Cygański oraz 51-letni ratownik Czesław Busko.

- Obaj od wielu lat pracowali w pogotowiu lotniczym. Wspaniali ludzie, bardzo oddani pracy, zginęli, lecąc do wypadku - powiedział Gałązkowski.

Na miejsce jadą przedstawiciele Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Postępowanie w sprawie wypadku wszczęła prokuratura okręgowa w Legnicy.

- Najbardziej prawdopodobną przyczyną katastrofy śmigłowca z ratownikami na pokładzie były warunki atmosferyczne, a zwłaszcza gęsta mgła - powiedział w telewizji TVN 24 pułkownik Kazimierz Pogorzelski.

Ciężko ranny lekarz ze śmigłowca przebywa już na oddziale intensywnej terapii szpitala wojskowego we Wrocławiu.

Pilot i osoba z obsługi śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zginęli w wyniku odniesionych obrażeń, gdy maszyna rozbiła się w okolicach Jarostowa (Dolnośląskie). Helikopter leciał udzielić pomocy ofiarom wypadku na autostradzie A-4.

Wypadek przeżył lekarz ze śmigłowca, który w stanie ciężkim jest przewożony innym helikopterem do szpitala wojskowego we Wrocławiu.

Karambole na A4

Na wysokości miejscowości Budziszów Wielki (powiat jaworski) w kierunku Wrocławia (109 kilometr autostrady) zderzyło się wiele (jak podają niektóre źródła - 20) pojazdów. Są ranni.

Korek zaczyna się już na podwrocławskich Bielanach. Policja zaleca omijanie tego rejonu. Przygotowywane są objazdy.

Autostrada Wrocław - Legnica jest też zablokowana jest w okolicy zjazdu do Pietrzykowic oraz w kierunku Wrocławia. W poprzek drogi stoi TiR. Wcześniej dachował tam samochód osobowy. Sytuacja na autostradzie w tym miejscu jest już opanowana - twierdzi policja.

Do kolizji pod Budziszowem Wielkim wysłany został śmigłowiec sanitarny, aby udzielić pomocy kobiecie w ciąży, która jest jedyną osobą poszkodowaną w wypadku na autostradzie.

Uległ on awarii. Utrzymywana jest stała łączność z załogą. Nie wiadomo jeszcze czy maszyna spadła, czy też lądowała awaryjnie. Znana już jest jej lokalizacja - znajduje się gdzieś w okolicach Kątów Wrocławskich, kilkanaście kilometrów od miejsca karambolu.

Nawiązano kontakt z lekarzem, który poinformował, że on sam, jak i pozostali dwaj członkowie załogi są ranni.

Na miejsce wypadku wysłany został z Zielonej Góry śmigłowiec policyjny, ponieważ z uwagi na korek, dotarcie do rozbitego śmigłowca jest bardzo utrudnione. Możliwe, że jeszcze jeden helikopter będzie wysłany z Poznania.

Uważajmy na drogach!

W całym kraju będzie intensywnie padał dziś śnieg. Najchłodniej będzie w Suwałkach - minus 4 stopnia Celsjusza. W pozostałej części terytorium kraju, temperatura będzie wahać się w graniach od -1 stopnia w centrum do - 3 stopni na południu.

Policja apeluje do kierowców o rozważną jazdę. Warunki na drogach są bardzo trudne!

Źródło: policja, PAP, gazeta.pl

...................................................................................................................................................

UWAGA

prosimy o samodzielne odświeżanie strony, gdyż informacje są na bieżąco aktualizowane!