W okresie świąt Bożego Narodzenia trzej młodzi kierowcy potraktowali teren targowiska miejskiego w Piasecznie koło Warszawy jako tor do ćwiczeń. To nie pierwszy już raz, kiedy wszelkiej maści kierowcy-drifterzy wybierają się na ośnieżone i/lub oblodzone place, aby jeździć bokiem, często określając to jako jazdę w "kontrolowanym poślizgu" (rzeczywistość pokazuje, że z tą kontrolą bywa różnie).

Tym razem piaseczyńska drogówka, która regularnie sprawdza rejony, w których dochodzi do tego typu wykroczeń, dość szybko ukróciła zapędy domorosłych rajdowców. Jednym z nich był 18-letni kierowca BMW, który za spowodowanie zagrożenia poza drogą publiczną ukarany został mandatem w wysokości 500 zł. Oprócz niego policjanci ukarali również 25-letniego kierowcę Subaru oraz 24-latka, który przyjechał Volkswagenem Golfem. Starszy dostał mandat w wysokości 500 zł, a sprawa 24-letniego kierowcy została skierowana do sądu. Ponadto obu kierującym policja zatrzymała dowody rejestracyjne.

Ładowanie formularza...