Wczorajszy dzień (21 grudnia) był dla kierowców przejeżdzających przez Warszawę jednym z najtrudniejszych w całym 2021 roku. Wszystko za sprawą dwóch wypadków, do których doszło na drodze S8.
Do pierwszego zdarzenia doszło przed południem tuż przed Warszawą. W miejscowości Nowe Grocholice (na wysokości miejscowości Puchały) w powiecie pruszkowskim na drodze S8 zderzyły się trzy samochody: furgon, ciężarówka z naczepą oraz auto osobowe. W wyniku zdarzenia poszkodowana została jedna osoba – po rannego przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR). W uwolnieniu zakleszczonej w aucie osobowym nieprzytomnej osoby pomogli strażacy z OSP Raszyn. W wyniku tego zdarzenia ruch w kierunku Warszawy był zablokowany, a utrudnienia w ruchu trwały kilka godzin.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Do drugiego wypadku doszło po południu tuż za mostem Grota-Roweckiego, na jezdni w kierunku Marek. Nad ulicą Jagiellońską zderzyły się dwa auta osobowe oraz samochód ciężarowy. Co prawda w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał, ale ze względu na wyciek płynów eksploatacyjnych oraz dużą ilość części z rozbitych aut pozostających na jezdni zablokowane były dwa pasy ruchu. W efekcie na trasie S8 w stronę Marek utworzył się potężny, ponad 15-kilometrowy korek, który sięgał węzła Konotopa.