- Zachęcamy do oddawania głosów w specjalnej ankiecie, która znajduje się pod artykułem
Szczeliny i pęknięcia na jezdni DK28 w Kasinie Wielkiej pojawiły się 29 maja 2023 r., co spowodowało wprowadzenie ruchu wahadłowego. Dzień później, po kontroli Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, droga została zamknięta z powodu zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Decyzja ta okazała się słuszna, gdyż osuwisko było aktywne, a szczeliny pogłębiały się, obejmując prawie 100 m jezdni.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
- Przeczytaj także: Piwo bezalkoholowe, ale tylko na etykiecie. Jest oświadczenie producenta
W czerwcu przeprowadzono wstępną ekspertyzę geotechniczną, a szczegółowe badania rozpoczęto w lipcu. Wykonano 14 odwiertów o łącznej długości 275 m, najgłębsze z nich miały 20 m. Dodatkowe badania obejmowały tomografię elektrooporową, metodę sejsmiczną oraz sondowanie statyczne.
W listopadzie uzyskano szczegółowy raport opisujący zakres osuwiska, które sięgało około 12 m poniżej jezdni i miało długość około 90 m. Na podstawie tych danych Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał decyzję o nakazie naprawy drogi, co umożliwiło rozpoczęcie prac jeszcze zimą.
GDDKiA podkreśla, że wielkie znaczenie dla szybkiego zakończenia prac miały organizacja i tempo robót oraz sprzyjająca pogoda, a podczas realizacji projektu nie napotkano żadnych nieprzewidzianych sytuacji. Podczas wiercenia pali i wbijania kotew potwierdziły się też wyniki badań geologicznych i przygotowanych na ich podstawie modeli obliczeniowych.
Odbudowę podzielono na kilka etapów. Przeprowadzono wzmocnienie terenu, aby umożliwić wjazd ciężkiego sprzętu. Rozebrano nawierzchnię jezdni i warstwę ziemi o grubości około 2 m. Wbito 25 gwoździ o długości 16 m i średnicy 3,8 cm wzdłuż północnej krawędzi osuwiska, następnie połączono ich zbrojeniem i zabetonowano.
W drugim etapie miało miejsce wiercenie i betonowanie 96 zbrojonych pali o długości 20 m każdy. Stworzyły one podziemną konstrukcję o łącznej długości prawie 2 km. Pale zakotwiczono w podłożu znajdującym się pod płaszczyzną poślizgu osuwiska.
W trzecim etapie zbudowano żelbetowy ruszt – kratownicę, łączącą wywiercone pale. Zużyto na to 244 metry sześcienne betonu.
Na koniec odbudowano korpus drogi, położono nawierzchnię, przygotowano pobocza, zamontowano bariery i znaki. Skarpa na odcinku około 120 m została zabezpieczona koszami gabionowymi. Zbudowano również odwodnienie odprowadzające wody gruntowe do przepustu pod drogą.
- Przeczytaj także: Byłem w największym komisie aut używanych w Europie Środkowej. Klientów obwozi się tu wózkiem golfowym