Wielka afrykańska wyprawa rozpocznie się na południu Afryki w Kapsztadzie (RPA). Polski podróżnik podążać będzie zachodnim wybrzeżem Afryki, aby po ok. 4 miesiącach dotrzeć do Maroka, a nastąpi – już promem – do Polski.

Wyprawa elektrycznym Nissanem Leaf do Afryki – trasa Foto: nissan / Auto Świat
Wyprawa elektrycznym Nissanem Leaf do Afryki – trasa

Arkady Fiedler odwiedzi kilkanaście afrykańskich krajów: RPA, Namibię, Angolę, Kongo, Gabon, Kamerun, Nigerię, Benin, Togo, Ghanę, Burkina Faso, Mali, Gwineę, Mauretanię i Maroko.

Arkademu Fiedlerowi towarzyszyć w podróży będzie fotograf Albert Wójtowicz, który udokumentuje afrykańską wyprawę elektrycznym Nissanem.

Przed wyprawą do Afryki Arkady Fiedler trenował jazdę w trudnych warunkach na drogach wschodniej Polski – od Suwałk po Bieszczady.

Podczas wyprawy największym problemem oprócz słabych dróg będzie ładowanie baterii Nissana Leaf. Jedynie w RPA i drogi i infrastruktura elektryczna nie sprawiają problemu. Gorzej będzie m.in. w Angoli, Kongo, Kamerunie, Gabonie, gdzie większość dróg to szutrówki, a dostęp do elektryczności jest mocno ograniczony.

Polski podróżnik w Afryce, tam gdzie nie będzie elektryczności, będzie musiał korzystać z agregatu prądotwórczego. Zabrał też wszelkie możliwe zestawy kabli i wtyczek do gniazdek prądowych.

Na trasie wyprawy Arkady Fiedler planuje odwiedzać salony Nissana, gdzie liczy na pomoc i możliwość doładowania baterii.

Wyprawa rozpocznie się w lutym, potrwa ok. 4 miesiące. Powrót planowany jest na koniec maja, początek czerwca 2018 r.