W sobotę od rana nad Circuito de Jerez świeciło słońce. Temperatura rano wynosiła 8 stopni Celsjusza, ale z czasem regularnie wzrastała, by osiągnąć po południu 13 stopni.

Podczas czwartego dnia testów za kierownicą bolidów zasiedli: Fernando Alonso (Ferrari), Jenson Button (McLaren), Nico Hülkenberg (Williams), Nico Rosberg (Mercedes), Robert Kubica (Renault), Vitantonio Liuzzi (Force India), Jaime Alguersuari (Toro Rosso), Timo Glock (Virgin Racing), Mark Webber (Red Bull), Kamui Kobayashi (BMW Sauber) oraz Jarno Trulli (Lotus).

Po raz pierwszy na torze pokazał się Jarno Trulli - wcześniej w debiutującym zespole Lotusa jeździli Fairuz Fauzy (trzeci kierowca) oraz Heikki Kovalainen... Lucasa Di Grassi zastąpił natomiast Timo Glock, Michaela Schumachera - Nico Rosberg, a Adriana Sutila - Vitantonio Liuzzi.

Robert Kubica rozpoczął sesję bardzo mocno - po godzinie przejechał kilka szybkich kółek uzyskując najpierw 1.19,254, a po chwili 1.19.114 minuty.

Były to najlepsze czasy uzyskane przez kierowców Renault w tym tygodniu. Przez długi czas rezultat Polaka wisiał zresztą na pierwszym miejscu tabeli.

Dopiero po godzinie szybszy okazał się Jenson Button, który jako pierwszy (i jedyny przed obiadem) pokonał granicę 1.19 minuty (1.18.871).

Tuż po lunchu atakował Kamui Kobayashi, który awansował na trzecie miejsce poprawiając dwukrotnie swój wynik, ale nie zdołał pokonać Kubicy.

W tym czasie Polak pozostawał bardzo długo w boksie, a inżynierowie Renault dokonywali zmian w ustawieniach bolidu. Nasz jedynak w F1 wyjechał ponownie na tor przed 15-tą.

W Jerez zachmurzyło się. Już wczoraj podano informację o spodziewanej burzy, która ma przed wieczorem przejść nad torem.

Do zakończenia sesji wyniki już się nie zmieniły: najszybsi okazali się Button, Kubica i Kobayashi.

Dalsze miejsca zajęli: Vitantonio Liuzzi, Nico Rosberg, Fernando Alonso i Jaime Alguersuari.

Najszybszy wczoraj bolid Toro Rosso, prowadzony przez Marka Webbera dziś sklasyfikowany został dopiero na ósmym miejscu. Ale przecież są to tylko testy...

Kilku zawodników przejechało dziś imponujący dystans: Jarno Trulli - 141, Jaime Alguersuari - 139, Nico Hülkenberg oraz Fernando Alonso - po 137 okrążeń. Najmniej "kółek" wykonał natomiast Timo Glock - 28.

Dla zespołów Virgin Racing i Lotus były to trudne dni...

Robert Kubica wykonał 117 okrążeń, nie miał problemów technicznych.

- To był udany dzień, wypróbowaliśmy sporo różnych rzeczy, dzięki czemu uzyskaliśmy wiele cennych informacji. Początkowo sprawdzaliśmy poszczególne poziomy paliwa, w kontekście balansu samochodu, po południu testowaliśmy długie przejazdy, symulujące dystans wyścigu. Wykonaliśmy większość zaplanowanego programu - jestem całkiem zadowolony z bolidu - powiedział Robert Kubica.

- To kolejny udany dzień, w którym wykorzystaliśmy sprzyjającą pogodę. Rano jeździliśmy z różnymi poziomami paliwa, aby sprawdzić jak bolid reaguje jesteśmy zadowoleni z wyników. Następnie symulowaliśmy wyścig. Choć sesja była przerwana i udało nam się przejechać planowaną liczbę okrążeń. Pod koniec skupiliśmy się na ustawieniach wyjaśniał Alan Permane, główny inżynier zespołu Renault F1.

Dziś sesja przerywana była czterokrotnie (Kamui Kobayashi, Mark Webber, Timo Glock i Nico Hülkenberg).

WYNIKI TRZECIEGO DNIA TESTÓW

MiejsceKierowca (Kraj - Auto)Czas w min. (okrążenia)1.Jenson Button (W. Brytania - McLaren MP4-25-Mercedes)1.18,871 (108)2.Robert Kubica (Polska - Renault R30)1.19,114 (117)3.Kamui Kobayashi (Japonia - BMW Sauber C25)1.19,188 (117)4.Vitantonio Liuzzi (Włochy - Force India VJM03-Mercedes)1.19,650 (80)5.Nico Rosberg (Niemcy - Mercedes MGP W01)1.20,061 (130)6.Fernando Alonso (Hiszpania - Ferrari F10)1.20,436 (137)7.Jaime Alguersuari (Hiszpania - Toro Rosso STR5-Ferrari)1.21,053 (139)8.Mark Webber (Australia - Red Bull RB6-Renault)1.21,194 (87)9.Nico Hülkenberg (Niemcy - Williams FW32-Cosworth)1.21,919 (137)10.Timo Glock (Niemcy - Virgin VR-01-Cosworth)1.22,433 (28)11.Jarno Trulli (Włochy - Lotus T127-Cosworth)1.23,470 (141)