W odpowiedzi na zarzuty jakoby decyzja naruszała nie tylko porządek prawny, ale także obarczona była wieloma błędami merytorycznymi, GDDKiA przedstawiła swoje stanowisko w tej sprawie.

Stanowisko GDDKiA:

1. Przebieg drogi S8 przez teren województwa łódzkiego, mimo istniejących zapisów w Rozporządzeniu Rady Ministrów o przebiegu autostrad i dróg ekspresowych, nigdy nie został poprzedzony odpowiednim badaniami i analizami technicznymi, ekonomicznymi, ruchowymi i środowiskowymi, co jest podstawą wyboru wariantu przebiegu każdej drogi.

2. Zapis Rozporządzenia, który mówił, że S8 ma przebiegać "przez Łódź", nie był wynikiem merytorycznej oceny, ale politycznej decyzji kolejnych władz.

3. Uznając za konieczne uporządkowanie tej sprawy, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przeprowadziła kilkumiesięczną, szczegółową analizę siedmiu wariantów przebiegu S8, badając: obecny i prognozowany ruch we wszystkich wariantach, koszty budowy i możliwości finansowania tej inwestycji, efektywność ekonomiczną, a także warunki środowiskowe.

4. W efekcie przeprowadzonych prac okazało się, że najlepszą trasą dla S8 jest przebieg zbliżony do dziś istniejącej drogi krajowej nr 8 - Warszawa-Piotrków Trybunalski-Bełchatów-Wrocław.

5. Pierwszorzędne dla wyboru wariantu analizy ruchu samochodów wykazały, że wybrany przez GDDKiA wariant będzie najlepszym pod kątem obsługi rosnącego ruchu tranzytowego pojazdów ciężarowych. Warto pamiętać, że droga ekspresowa - także S8 - służy przede wszystkim do przenoszenia ruchu na dużych odległościach, w tym właśnie tranzytu, a nie ruchu regionalnego, czy lokalnego, który występuje pomiędzy Łodzią a Kaliszem i przechodzi przez Pabianice, Łask, Zduńska Wolę i Sieradz. Badania - prowadzone przez GDDKiA i podmioty zewnętrzne - wykazały, że wybrany wariant przyjmie od 20 do 25% więcej samochodów od tzw. "wariantu łódzkiego".

6. Niezależnie od przebiegu S8 (drogi tranzytowej), GDDKiA zdecydowała, by zbudowane zostało nowe połączenie drogowe, które stanie się południową obwodnicą Łodzi oraz obwodnicą Pabianic, Łaska, Zduńskiej Woli i Sieradza. Trasa ta będzie zupełnie nową drogą, o nowym przebiegu; będzie drogą dwujezdniową z bezkolizyjnymi skrzyżowaniami. Już w tym roku na jej przygotowanie przekazano pierwsze środki.

7. Analiza finansowa pokazała, że koszt większości wariantów S8 kształtuje się powyżej 4 mld złotych, przy czym koszt wybranej trasy to 4 mld 265 mln PLN, a "wariantu łódzkiego" - 4 mld 278 mln PLN.

8. Zasadnicza różnica pomiędzy wariantami to jednak źródło finansowania. Wybrana trasa leży w transeuropejskim korytarzu transportowym i jak taka może liczyć na dofinansowanie z Funduszu Spójności Unii Europejskiej. Fakt ten został potwierdzony przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego w Komisji Europejskiej. Tymczasem "wariant łódzki", lezący poza korytarzem europejskim nie ma szans na sfinansowanie z Funduszu Spójności i realnych szans na sfinansowanie z innego źródła UE.

9. Dodatkowo bezpłatna S8 w "wariancie łódzkim" na ok. 18 miałaby ten sam przebieg, co płatna autostrada A1. Gdyby tak się stało, Skarb Państwa musiałby wypłacać firmie eksploatującej A1 rekompensatę, której wysokość oszacowano na prawie 7 mld złotych w czasie trwania umowy z operatorem A1. Środki te obciążałyby budżet państwa.

10. Do ważnych argumentów należy też fakt, iż tylko "wariant łódzki" przecina potencjalny obszar Natura 2000 - dolina rzeki Grabia. Zgodnie z zasadami obowiązującymi w UE do czasu, gdy teren ten nie zostanie wpisany na listę obszarów Natura 2000 - nie mogą tam być prowadzone żadne działania inwestycyjne. Oznacza to brak możliwości rozpoczęcia budowy.

GDDKiA utrzymuje, że decyzja o przebiegu S8 przez Piotrków i Bełchatów i decyzja o budowie nowej drogi na południu Łodzi stanowią optymalne rozwiązanie drogowe dla regionu, tym bardziej, że stanowią logiczny układ z autostradami A1 i A2, które również okalają Łódź.

Dodatkowo w ocenie GDDKiA podjęta decyzja nie powoduje utraty środków unijnych, a także kolizji z obszarem Natura 2000. GDDKiA podkreśla, także że jej decyzja jest propozycją dla Rady Ministrów, która - jeśli przyjmie argumentację - musi zmienić wspomniane Rozporządzenie o przebiegu autostrad i dróg ekspresowych.