Kompaktowy model z Wolfsburga będzie już tradycyjnie dostępne w wersjach trzy- i pięciodrzwiowych. W wyglądzie Golfa VI widać różnice niemal w każdej części nadwozia. Nowy jest przód - rozwiązania stylistyczne zaczęrpnięte z nowego Scirocco - który teraz wyróżnia się bardziej rozciągniętymi, zamiast okrągłymi reflektorami. Pomiędzy nimi znajduje się grill wyróżniony dwiema listwami. Poniżej widoczony jest główny wlot powietrza. Również boczna ściana auta jest bardziej wyrazista dzięki dwóm załamaniom blachy na wysokości klamek drzwi. Dzięki temu sylwetka Volkswagena Golfa VI prezentuje się bardziej płasko. Z tyłu z kolei najwięcej świeżości dały nowe lampy.

Wiele zmian widać we wnętrzu modelu. Centralna konsola, rozmieszczenie instrumentów do obsługi samochodu otrzymały nową "kreskę" i przypominają te znajdujące się w Passacie CC. Wyżej powędrowały na drzwiach przyciski do otwierania szyb i regulacji bocznych lusterek. Delikatna modernizacja także w kwestii silników. Na początek wysokoprężne. Droższe w produkcji i bardziej hałaśliwe pompo-wtryskiwacze zamieniono na układ Common-Rail. W ofercie wśród silników diesla klienci znajdą czterocylindrowe jednostki o pojemności 1.6 i 2.0 l, które kryją moc od 90 do 170 KM. Do nabycia będzie także zoptymalizowana pod kątem wyników spalania wersja Bluemotion z silnikiem 1.6 l. Wśród benzyniaków niemiecki koncern w przeciwieństwie do innych modeli postanowił pozostawić korzystne cenowo małe jednostki, które nadal mają wielu zwolenników. Mowa tutaj o agregatach 80- i 120-konnych. Pozostałe jednostki wykorzystywać już będą doładowanie z Turbo lub kompresora, a ich moc kształtować się będzie od 120 do 170 KM. Volkswagen zapowiedział jednak, że do oferty w późniejszym czasie powinny dołączyć jeszcze inne jednostki projektowane według filozofii tzw. downsizingu, czyli "pakowania" dużej mocy w małym litrażu. Wszystkie silniki dostępne w ofercie poza benzynowym standardem będą mogły być połączone z podwójnie sprzęgloną skrzynią biegów DSG.

Volkswagen postanowił jednocześnie, że nie będzie dokonywał żadnych istotnych modyfikacji w zawieszeniu i układzie kierowniczym względem obecnie sprzedawanej generacji V. Zdecydowano się natomiast wprowadzić trochę elektroniki do aktywnej kontroli amortyzatorów, których sztywność będzie można regulować na życzenie poprzez wybór jednego z trybów. Rozwiązanie to jest już praktykowane z powodzeniem u wielu konkurentów Golfa, a sam koncern z Wolfsburga stosuje go między innymi w modelach Passat CC i Touareg. Z resztą wiele innych elementów wyposażenie dotąd oferowanych w innych (droższych) modelach zawita także do konstrukcji Golfa VI. Jak np. airbag chroniący kolana.

W październiku do salonów wjadą pierwsze egzemplarze legendy VW. A w listopadzie należy się spodziewać Golfów VI dostępnych z napędem na cztery koła. Dla miłośników sportowych serii Golfa mamy dobrą i złą wiadomość. Budowa sportowego wariantu GTI auta będzie nadal kontynuowana i u dealerów pojawi się już na początku 2009 roku. Niestety na boczny tor odstawiono jeszcze mocniejszą wersję R32 wyposażona w silnik V6. Na pocieszenie VW przymierza się do ponownego wprowadzenia Golfa o nadwoziu cabrio z miękkim dachem. Cena wyjściowa szacowana jest na poziomie 16 300 Euro.