Grand Prix Azerbejdżanu 2017: kolizja mistrzów, wygrana Ricciardo

Wszystko wskazywało na to, iż Lewis Hamilton nie będzie miał większych problemów z kolejnym zwycięstwem. Już w sobotę zdobył swoje 66 pierwsze pole startowe i tylko dwa pozostały mu do prowadzącego w tej klasyfikacji Michaela Schumachera.

Na trasie Grand Prix Azerbejdżanu wydarzyło się kilka kolizji, które spowodowały poważne przetasowania w stawce. Tym bardziej, nie było chyba osoby, która wytypowałaby pierwszą trójkę na mecie. Zwycięzca, Daniel Ricciardo zaliczył nieplanowany pit stop i po 5 okrążeniu widniał na 17 pozycji. Bottas zderzył się na drugim zakręcie z Kimim Räikkönenem i po wizycie w depo spadł na ostatnie miejsce, został zdublowany. Tuż przed metą Fin wyprzedził Lance'a Strolla, który w wieku 18 lat 239 dni został drugim najmłodszym kierowcą na podium w historii Formuły 1.

Jednak najwięcej zamieszania spowodowała kolizja dwóch mistrzów świata i obecnie największych pretendentów do zwycięstwa w tym sezonie. Podczas neutralizacji Sebastian Vettel wjechał Brytyjczyk zbyt mocno przyhamował, przez co Niemiec uderzył w tył jego bolidu. Wściekły Vettel po chwili, tym razem już z premedytacją, drugi raz zahaczył o auto Hamiltona, mocno gestykulując w stronę Brytyjczyka. Vettel otrzymał za ten manewr karę dziesięciu sekund, ale zdaniem wielu ekspertów powinien zostać zdyskwalifikowany. Otrzymał także trzy punkty karne na superlicencję. Łącznie ma ich już dziewięć i tylko trzy dzielą go od wykluczenia z wyścigu.

- Jeśli chce udowodnić, że jest mężczyzną, niech wyjdzie z bolidu i załatwmy to twarzą w twarz, po męsku - przekazał po wyścigu Niemcowi zawodnik Mercedesa. Jednak do rękoczynów ostatecznie nie doszło i jest nadzieja, że po chwilowych emocjach, obaj dojdą do porozumienia.

Hamilton prowadził od startu, ale w Mercedesie wysunął się zagłówek i przymusowy postój relegował Brytyjczyka na 9 miejsce. Do mety udało się zyskać cztery pozycje, tuż za Vettelem.

Pierwsze punkty w sezonie wywalczył Fernando Alonso dla McLarena, a to może oznaczać pierwszy stopień do odbudowy pozycji zespołu.

Grand Prix Azerbejdżanu 2017 – wyniki

Grand Prix Formuły 1 – klasyfikacja kierowców

Grand Prix Formuły 1 – klasyfikacja konstruktorów