- Najwięcej energii potrzeba do standardowego podgrzewania przedniej i tylnej szyby — według obliczeń ADAC zużycie benzyny może wzrosnąć nawet o 0,8 l/100 km
- Dodatkowe nagrzewnice silnika i kabiny zwiększają średnie zużycia paliwa nawet o 2 l/100 km
- Wpływ na zużycie paliwa mają także dodatkowe akcesoria jak ładowarka do telefonu czy nawigacja GPS
Nie po to dopłacamy za komfortowe funkcje, by potem z nich nie korzystać, prawda? Szczególnie w zimowych warunkach łatwo docenić nie tylko podgrzewanie szyby czy lusterek, ale także takie dodatki jak podgrzewanie foteli czy kierownicy. Wydawać by się mogło, że wspomniane udogodnienia obciążają co najwyżej akumulator i instalację elektryczną samochodu, ale nic bardziej błędnego! Im więcej opcji włączymy, tym silnik spali więcej paliwa, by napędzić alternator.
O ile rośnie zużycie paliwa? Eksperci ADAC przekonują, że najlepiej stosować prosty przelicznik. Każde 100 W mocy to dodatkowe 0,1 l/100 km. Niby niewiele, ale pamiętajmy, że w samochodzie nie brakuje urządzeń ze sporym zapotrzebowaniem na energię. To nie tylko podgrzewana szyba czy fotele, ale także radio, ładowarka do telefonu, nawigacja, układ wentylacji, światła (nie tylko zewnętrzne, ale i w kabinie) czy zapalniczka.
Najwięcej energii potrzeba do podgrzewania przedniej i tylnej szyby. Według obliczeń ADAC komfort szybkiego odmrażania obu szyb oznacza nawet dodatkowe 0,8 l benzyny na 100 km. Jeszcze więcej paliwa potrzebuje silnik w przypadku dodatkowej (zwykle montowana opcjonalnie) nagrzewnicy. Trzeba się liczyć nawet z dwoma litrami więcej na każde 100 km.
A co jeszcze zwiększy nasz rachunek za paliwo? Szczegóły w galerii.
Wystarczy włączyć tylko kilka przydatnych funkcji, takich jak podgrzewanie szyby, lusterek, siedzeń czy kierownicy, by samochód spalił dużo więcej benzyny czy oleju napędowego.
Dodatkowa nagrzewnica spalinowa to duży komfort szczególnie w przypadku bardziej mroźnych dni. Na ogrzanie silnika i (lub) kabiny czeka się wyraźnie krócej. W teście ADAC zużycie rośnie średnio nawet o 2 l na 100 km!
Ustawienie nadmuchu w środkowej pozycji to według ADAC wzrost o 0,17 l na 100 km.
W okresie zimowym znacznie rzadziej możemy korzystać ze świateł dziennych, a włączenie świateł mijania może kosztować nawet 0,125 l na 100 km.
Jazda na światłach przeciwmgielnych powoduje średni wzrost zużycia paliwa o 0,11 l na 100 km.
Podgrzewanie siedzeń to wzrost o 0,1 l. Tyle samo ile zmierzono w przypadku ładowarki USB.
Złącze USB i ładowanie sprzętu elektronicznego to przyrost zużycia paliwa o ok 0,1 l. Tak wynika z testu ADAC.
Niewiele, ale jednak. Średnio ok. 0,05 l więcej.
Mata grzewcza w lusterku też zwiększa zużycie paliwa. W teście ADAC średnio o ok. 0,04 l na 100 km.
Korzystanie z zapalniczki też kosztuje (nawet 180 W mocy). Zużycie 0,18 l na 100 km.
Radio w aucie to koszt rzędu 0,02 l na 100 km (wymaga ok 20 W). Ale gdy do niego podłączymy dodatkowy wzmacniacz audio czy aktywny subwoofer zapotrzebowanie na energię znacząco wzrośnie.
Przenośna nawigacja z ładowarką USB potrzebuje wg. ADAC ok 10 W. Zużycie paliwa to dodatkowe 0,1 l.