Wszystko zaczęło się w czwartek (15.02) około godz. 23. Kobieta jadąca z Przasnysza do Krasnosielca zauważyła auto, z którego wydobywały się iskry. Samochód ten zjechał na przeciwny pas ruchu, zmuszając ją do zjechania na pobocze. W momencie, gdy oba auta się minęły, kierująca zauważyła, że auto jedzie na samej feldze. Zdecydowała się zawrócić i podążyć za pojazdem.
Po kilkuset metrach kierujący skodą zatrzymał się i wysiadł z auta, próbując uciekać chwiejnym krokiem. Świadkowie zdarzenia zatrzymali go i wezwali na miejsce policję.
- Przeczytaj także: Wielkie kraty stanęły nad polskimi drogami. Czy jest się czego bać?
Po przyjeździe na miejsce policja zbadała trzeźwość 28-letniego mężczyzny, mieszkańca powiatu przasnyskiego. Badanie wykazało, że miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Za swoje czyny, 28-latek może teraz odpowiedzieć przed sądem. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.