Zacznijmy od rozwiania wątpliwości dotyczących przymusu stawienia się na wezwanie. Otóż istnieje możliwość złożenia odwołania. Jest na to 14 dni, ale oczywiście nie każde odwołanie będzie skuteczne. Warto też pamiętać, że samo wniesienie odwołania nie wstrzymuje wykonania decyzji o powołaniu. Powód musi być poważny i możliwy do udowodnienia. Są nim m.in. ważne powody osobiste lub zdrowotne.

Można krytykować kierowcę z tego nagrania, ale co ty zrobiłbyś na jego miejscu? Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo.

Wezwania na ćwiczenia wojskowe 2024 - kto otrzyma

Plan MON zakłada dwukrotne zwiększenie liczby żołnierzy Aktywnej Rezerwy. Ten krok ma na celu wzmocnienie gotowości obronnej kraju i zapewnienie skutecznej reakcji na ewentualne zagrożenia. Żołnierze Aktywnej Rezerwy, zobowiązani do regularnego uczestnictwa w ćwiczeniach i szkoleniach, pełnią służbę na podstawie powołania na czas nieokreślony. W planie na 2024 r. podwojono liczbę etatów w Aktywnej Rezerwie – z 10 tys. do 20 tys. Projekt zakłada także zwiększenie liczebności Wojsk Obrony Terytorialnej do 41 tys. Dobrowolna Zasadnicza Służba Wojskowa ma w tym roku powołać ok. 35 tys. osób, a zawodowymi żołnierzami może zostać do 21 tys. nowych osób.

W ramach planu przewidziano również powołanie około 3 tysiące osób z grup zawodowych, które mogą trafić na ćwiczenia wojskowe pomimo braku przysięgi. Są to m.in.:

  • przedstawiciele zawodów medycznych,
  • przedstawiciele zawodów weterynaryjnych,
  • przedstawiciele zawodów morskich,
  • przedstawiciele zawodów lotniczych,
  • psychologowie,
  • przedstawiciele zawodów informatycznych,
  • nawigatorzy,
  • tłumacze.

Niezmiennie w wojsku potrzebni są kierowcy, choć oczywiście nie wszyscy. Szczególnie cenni dla armii są ci, którzy posiadają prawa jazdy kat. C i D (data uzyskania uprawnień danej kategorii jest wpisana na odwrocie prawa jazdy w kolumnie 10.). Nie oznacza to oczywiście, że wszyscy kierowcy czy szeroko rozumiani informatycy w Polsce otrzymają wezwania do stawienia się na komisji wojskowej, ale z pewnością są na liście obywateli, których wezwanie na komisję jest bardziej prawdopodobne.