Auto Świat Wiadomości Aktualności Jechali pod prąd autostradą A4, żeby nie stać w korku. Kierowcy nie unikną kary

Jechali pod prąd autostradą A4, żeby nie stać w korku. Kierowcy nie unikną kary

Nieodpowiedzialność za kierownicą znowu dała o sobie znać. Jak informowaliśmy, w niedzielę 3 sierpnia na autostradzie A4 w okolicach Kątów Wrocławskich utworzył się zator z powodu wypadku z udziałem samochodu osobowego i motocykla. Niestety część kierowców, zamiast zachować spokój i postępować zgodnie z przepisami, postanowiła wykorzystać korytarz życia do jazdy pod prąd. Nagrania zostały zabezpieczone przez policję, więc "sprytniejsi" nie unikną odpowiedzialności.

Jechali pod prąd korytarzem życia na autostradzie A4
GDDKiA
Jechali pod prąd korytarzem życia na autostradzie A4
  • Na autostradzie A4 doszło do wypadku z udziałem samochodu osobowego i motocykla
  • Część kierowców wykorzystała korytarz życia do jazdy "pod prąd", żeby wydostać się z korka
  • Policja zabezpieczyła nagrania z monitoringu jako dowody w sprawie

Zdarzenie, do którego doszło na jezdni A4 w kierunku Zgorzelca, to kolejny przykład ignorowania podstawowych zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego. Korytarz życia, stworzony z myślą o ratowaniu ludzkiego życia, był zablokowany przez tych, którzy uznali, że ich czas jest ważniejszy niż bezpieczeństwo innych osób.

O sytuacji poinformowali strażacy z OSP Zagrodno: "Autostrada A4, 131 km w kierunku granicy doszło do tragicznego wypadku motocyklisty. Służby zamknęły oba pasy autostrady, utworzył się kilkukilometrowy zator. Niektórzy kierowcy postanowili jednak nie czekać w korku, zawrócili na autostradzie i utworzonym wcześniej dla służb ratowniczych korytarzem jechali pod prąd".

Jechali pod prąd na A4, żeby wydostać się z korka. To była samowola

Służby zdementowały pojawiające się stwierdzenia, że widoczna na nagraniu jazda pod prąd w korytarzu życia odbywała się za zgodą i poprzez koordynację obecnej na miejscu policji. To był samowola kierowców, którzy chcieli wydostać się z zatoru.

Takie zachowanie kierowców nie tylko może utrudnić ratownikom dotarcie na miejsce wypadku, ale również stworzyć realne zagrożenie kolejnego wypadku. Policja zabezpieczyła nagrania z kamer monitorujących autostrad, które posłużą jako materiał dowodowy w tej sprawie.

Kierowcy zostaną namierzeni i ukarani

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) udostępniła materiały, przypominając, że podobna sytuacja miała miejsce w połowie lipca br. na drodze ekspresowej S52 w Bielsku-Białej. Wówczas kierowca samochodu poniósł śmierć.

Jak poinformowała TVN24, wrocławska policja wytypowała na tę chwilę sześciu kierowców, którzy złamali przepisy. Nie są to mieszkańcy Wrocławia, więc zostaną wezwani na przesłuchania do innych jednostek. Za popełnione wykroczenia grozi im mandat karny w wysokości od 500 do 2,5 tys. złotych, a nawet utrata prawa jazdy. Sprawy mogą zostać skierowane do sądu, wtedy maksymalna grzywna sięga 30 tys. złotych.

Jakie kary grożą za nieutworzenie korytarza życia?

Korytarz życia od 2019 r. jest uregulowany przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym. Z tego względu nieutworzenie korytarza życia może zostać ukarane mandatem. Za to wykroczenie taryfikator przewiduje grzywnę wynoszącą od 500 zł do nawet 2,5 tys. zł i nałożenie 8 punktów karnych na konto kierowcy. Ponadto, gdy zachowanie kierującego spowoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, skończyć się to może nawet zatrzymaniem prawa jazdy.

Jak utworzyć prawidłowy korytarz życia?

  • Na drodze z dwoma pasami ruchu w jednym kierunku jadący lewym pasem mają obowiązek zjechać jak najbliżej lewej krawędzi jezdni, a jadący prawym pasem – jak najbliżej prawej krawędzi jezdni.
  • Na drodze z więcej niż dwoma pasami ruchu w jednym kierunku jadący lewym pasem ruchu mają obowiązek przesunąć się jak najbliżej lewej krawędzi ruchu; jadący pozostałymi pasami ruchu mają obowiązek przemieścić się jak najbliżej prawej krawędzi pasów ruchu.
Korytarz życia
Korytarz życiaPolicja.pl