Niemiecka spółka BMW od dziesięcioleci oznacza swoje ostre modele literką M. W Kanadzie pojawił się jednak problem, gdyż literkę M w swoich oznakowaniach używa japoński Nissan, a dokładniej jego luksusowa dywizja Infiniti, która pod nazwami M35 i M45 sprzedaje dwie wersje swojego sportowego sedanu. Ponieważ każda ze stron uważa, że to właśnie ona jest uprawniona do używania literki M, doszło do sprawy sądowej.

Pierwszą rundę sądowych potyczek wygrało BMW i śmiało dalej korzystało z literki M. Nissan odwołał się jednak do Kanadyjskiego Federalnego Sądu Apelacyjnego, który zmienił pierwotną decyzję. Tak więc Nissan może nadal używać literkę M, podczas gdy BMW musi zmienić oznakowanie swoich pojazdów. Tak więc jeśli obie strony nie dojdą do wzajemnego porozumienia, będzie to oznaczało koniec ostrych BMW M w Kanadzie. Pozostaje pytanie, jak będą się one nazywać.